Wersja do druku
Dziś w nastroju przedświątecznym dalekim, zaśpiewałam ogólnie głośno piosnkę z dzieciństwa o Mikołaju która brzmi tak:
-"Pada śnieg,Pada śnieg sypie granatami,
a Mikołaj dostał w czapę leży pod saniami"
słysząc to moja 5 letnia siostra mówi
- nie śpiewaj tak, bo jak Mikołaj Cię usłyszy, to Ci chusty pod choinkę nie przyniesie.
mówiła to ze śmiertelnie poważną miną :D
Podziałało?:ninja::D
No zamknęłam się:)
no ale mała cholera wiedziała co podziała!
:applause::applause::applause::applause::applause: i niech mi ktos powie, że dzieci to nic nie wiedzą...
ja wczoraj rano przed praca stałam pod szafa i glosno narzekalam, ze nie mam co na siebie wlozyc i ze od pol roku nic sobie nie kupilam. na to moja starsza corka mowi: to teraz uszyj sobie z chusty bluzke skoro sobie tyle nakupowalas... no i tez pyska zamknełam - bo racje miala :oops:
ale dzieci sa wspanialymi obserwatorami
Ale macie cudne dzieciaki...:applause:
ja też dostałem za swoje (od żony) za głupi wierszyk. Jakoś tak w łazience powiedziało mi się do Heleny "Częste mycie skraca życie". Taki krótki wierszyk ;) a co się człowiek nasłuchał...
:lool:Cytat:
Zamieszczone przez mucha