Wersja do druku
TAk się śpieszyłam, tak chciałam wszystko wyprać, że wrzuciłam sztruksowego MT z Girasolem alpejskim i ... kurcza zafarbował mi się.
AAAAAA...niby nie wylewać łez mam,ale czy to taki kolor jak dawniej?! Już nie.
Może zejdzie po kilku praniach? Smutek i po głowie się lać. A wiedziałam, że sztruk farbuje i mama zawsze mówiła....
Gosiu,może wypierzesz z odfarbiaczem?Nie stosowałam,ale zawsze warto spróbować:kiss:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=22053
szybko wrzuc jeszcze raz chuste do prania!!
a jaki mialas kolor mt??
MT brązowy (ten co sprzedaję) - wyprałam jeszcze raz, więc dużo zeszło. Ma teraz taki...odcień i kilka jasnych plamek.
Raz mi już sam zagłówek wpadł do kosza z bielizną i wszystko mieliśmy brązowe, ale to schodzi po iluśtam praniach...
Liczę, że prania zrobią swoję. Tylko tak mnie jakoś serce boli na to wszystko.
Edit: przeczytała wątek z odfarbiaczem. mam mydełko tej firmy Dr. Beckmann, odplamaijące. Te produkty są w rossmanie więc dziś zajde po odfarbiacz.