-
Kilka słów na powitanie!
Witajcie :)
Mam na imię Kasia, mam dwójkę dzieci: Marta ma trzy latka a Igor trzy miesiące.
Niedawno rozmawiałam ze znajomą nt. trudów macierzyństwa. Wtedy przypomniałam sobie, że gdy Marta skończyła poł roku to zaczął się dla mnie ciężki okres. Ciężki w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Od urodzenia uwielbiałam nosić ją na rękach, tulić, bujać, przytulać. Oczywiście nasłuchałam się, że źle robie bo "rozpuszczę" sobie dzieciaka. A ja czułam, że tak trzeba. Czułam, że mała tego potrzebuje. Zresztą ja też :)
No i tak nosiłam coraz to cięższego malucha. Wieczorami nie czułam rąk, nie mówiąc o potwornym bólu kręgosłupa.
-
Pięknie napisałaś:) Witaj i życzę miłego chustowania:)
-
solve więc wybrałaś najlepszy sposób na 'rozpuszczenie' ;) Gratuluję i witam :)
-
Solve, dopiero teraz usłyszysz, że rozpuszczasz dziecia, tudzież przyzwyczajasz do noszenia :D :D :D
Witaj na forum i miłego chustowania.
-
Witaj w gronie "rozpuszczających" swoje dzieci :)
-
-
Witam koiejną nosicielkę :D
-
witaj - moje wcześniejsze Maleństwa też nie znały chusty - a szkoda
-
-
Witam po kilku latach przerwy :)
Rośnie mi w brzuchu mały chuścioszek :)
Jeśli wszystko będzie dobrze maluch pojawi się na świecie 22 czerwca.
W głowie rodzi się masa pytań, wątpliwości. O marzeniach nie wspominam :)
Wróciłam na forum. Tutaj będę szukała odpowiedzi. Wasze rady zawsze były dla mnie bardzo ważne.
Pozdrawiam
-
Witaj ponownie, podobna odległość między starszakami i maluszkiem jak u mnie - super :)
-