Wersja do druku
Doczekałyśmy się z Jagienką swoich pierwszych chust. Na początek spróbowałyśmy się zamotać w elastyku. Tkana czeka na swoją kolej:-)
Jagusia ma 6 tygodni i nie protestowała (usneła jak susełek), ale mimo wszystko nie wiem czy dobrze się do tego zabieram:-/
Proszę spójrzcie czy jest w miarę ok.
www.garnek.pl/figa84
bardzo ładnie!
a ja sie na elastyku w ogole nie znam, ale mi sie podoba i to bardzo ;)
Piekna kieszonka!!! Tak trzymac:applause:
Ślicznie:thumbs up:
Tylko jak nosisz to staraj się sama nie odchylać do tyłu bo kręgosłupa szkoda :hello:
nie mam żadnego doświadczenia z elastykami, ale myślę, że bardzo ładne wiązanie:) i bardzo ładnie w ogóle wyglądacie:thumbs up:
Dzięki:-) Musimy się przyzwyczaić obie do chusty. Już się tak nie odchylamy, to był taki początkowy odruch:-) Małej się chyba podoba, bo dziś wsadziłam ją wrzeszczącą i w końcu mogłam zjeść śniadanie o normalnej porze. I pomyśleć, że nie wierzyłam, że to tak działa.
Potrenujemy jeszcze przez kilka dni i bierzemy się za tkaną.
mozecie do instrukcji pozować;) ślicznie jest.
Piękna z Ciebie kobieta :)
I Jagienkę masz :mrgreen:
Jagienki to fajne dziołchy ;)