Gdzies w połowie Gumisiów, jeden z głownych bohaterów niósł jakieś pisklę zamotane na plecach :)
Wersja do druku
Gdzies w połowie Gumisiów, jeden z głownych bohaterów niósł jakieś pisklę zamotane na plecach :)
nie zamotane, miał je porostu pod bluzką ;)