Wydaje mi się, że dziś nadszedł krytyczny dzień więc proszę o wsparcie. Pomimo, że dopiero zaczynam przygodę z chustą to wydawało mi się, że do tej pory całkiem nieźle wychodzą mi X i kieszonki ale dziś nie mogę
Przy X-ach zewnętrzne poły są za luźne i nie mam pojęcia jak je dociągnąć, a w kieszonce Baśka się kręci, wrzeszczy i wydaje mi się, że ramionka ma jakoś nie tak, bo główka na moje obojczyki opada. No i te poły tak wysoko zachodzą, że mała nie ma szans spojrzeć w bok i mam wrażenie, że nie ma czym oddychać wbita w moją klatkę piersiową (a na instrukcjach tak ładnie to panie robią i bez dociągania) . Plizzz popatrzcie na fotki i powiedzcie co jest nie tak z tymi wiązaniami i jak dociągnąć te X-y aby nie udusić małej?
Sorki za jakość zdjęć. Mam nadzieję, że uda się coś zobaczyć.
http://picasaweb.google.pl/Justyna.S...eat=directlink
