Jak nie masz chusty pod reka...to mozesz dziecko wiazac tak: :lol: :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=zUXGnQ53zhE
Wersja do druku
Jak nie masz chusty pod reka...to mozesz dziecko wiazac tak: :lol: :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=zUXGnQ53zhE
:omg: :omg: :omg: :omg: :omg: :omg: :szok: :szok: :szok:
dobrze, ze na concu dodala "be carefull" :roll:
ze spodniami i z tym rolowaniem recznika ro dla mnie czysty hard core :shock: :shock:
:lool:
Super!
i jeszcze na trzy zdrowaśki do pieca :lol:
o ile numer z ręcznikiem bardzo mi się podoba, bo sama nosiłam tak z szalu, to już koszulka przejdzie tylko przy lalce, bo starsze dziecko będzie zbyt mocno wisieć, a ze spodniami to już porażka, ja wiem że ta się nosi nawet w chuście, ale to dziecko i nigdy nie wiemy kiedy mu coś wpadnie do głowy i wysunie łapki i łepek. No ale ja mam fioła.
Dobre do filmu, jak to matka ucieka z dziećmi w popłochu z miasta przed katastrofą i zawija dziecko w to co ma :-P
A na serio, to takie filmy mają na celu pokazanie, że chusty to nie wynalazek obecnych czasów, moda i matki zawijały i będą zawijać dzieci w co tam pod ręką mają. Grunt to dobra wyobraźnia i przewidywanie(bezpieczeństwo).
To z ręcznikiem przypomina mi wypisz wymaluj jeden z afrykańskich sposobów noszenia dzieci. Ja tak nie umiem, niestety, może moja Zuza po prostu za ciężka jest:)
to z recznikiem bomba, zapamietam i na wakacjach na jakiejs plazy wyprobuje hehe
To cos w rodzaju powrot do korzeni: spodnie wiazane jak pas tybetanski, recznik jak kanga. A takie koszulki do noszenia sa w handlu, takze specjalne fartuchy dla pielegniarek z zakladanymi polami.
Co mnie mierzi na youtubie:
ogladacze niekoniecznie maja wystarczajaco duzo zdrowego rozsadku (kladzenie dziecka na pelcach, a dopiero pozniej przykrywanie materialem,
spodnie moga byc roznej dlugosci i nogawek moze nie starczyc, material T-shirta moze byc zbyt elastyczny, a dzinsow zbyt sztywny, zeby zawiazac wezel). Niby wiadomo, ze nakrecic filmik kazdy moze, a chustowanie nie zwalnia od myslenia.
niezle:) obejrzalam filmiki i pozwolcie, ze potraktuje jako lekka egzotyke :) ja zostane przy swojej chuscie :)
czasami w nagłej potrzebie moż przydać się taki pomysł.....
dla kogos o mocnych nerwach i bardzo zimnych chowie :)
czego to w tej Achmeryce nie wymysla
Jak się to wtedy wiąże?Cytat:
Zamieszczone przez Kasia
wow, czego to ludzie nie wymysla :shock:
zaradna kobieta, hmmm nad rozsądkiem bym się zastanowiła :bduh:
wiecie, co?
jestem tu ogółem nowa i o chustach niewiele na prawdę wiem... ale nie zauważyłyście jak to dziecię spokojnie przytula głowę do tej swojej mamy?? kurcze, ono wygląda na czujące się bezpiecznie... :) ale tak na prawdę nawet te wiązania nie wyglądają na jakieś takie baaardzoo drastyczne i niebezpieczne :roll: ja spróbuję :) nie żeby tak na co dzień... ale czasem np do odkurzania :)
kiedy to moje Dziecię nie bardzo ma ochotę opuścić tą podłogę, to może być całkiem ciekawe :) jak z tym ręcznikiem :))
Najpierw jedna kange wiazesz tak, zeby dziecie bylo na plecach pewnie umieszczone, a pozniej bierzesz druga i dla podtrzymania dodatkowego owiazujesz na tej juz zawiazanej. Wlasnie sie zastanawiam, czy mam gdzies taka fotke. Poszukam wieczorkiem.Cytat:
Zamieszczone przez kiribati
.
Przytulaja sie, bo sa noszone od dawna. Wiedza, ze to jest fajne i przyjemne. Taki przytulak to duza pomoc, mozesz sobie dobrze dociagnac material bez wiekszego stresu.Cytat:
Zamieszczone przez enid85
Jasne, ze te sposoby nie wygladaja na mega drastyczne...tylko ze nie kazdy zrozumie przeslanie takiego filmiku..nie kazdemu starczy wyobrazni..nie kazdy zna angielski - dlatego dziewczyny mowia o ew minusach takiego wiazania. Mysle, ze sporo dziewczyn w sytuacjach awaryjnych wiazala cos, co miala pod reka ;) to przeciez naturalne!
co to jest???:
http://pl.youtube.com/watch?v=CL5R9MXwQ ... re=related
i jeszcze coś :)
http://pl.youtube.com/watch?v=CQvCh9J3p ... re=related
to jest BILUM - uzywane w Papui Nowej Gwinei - rodzaj torby (z naturalnych wlokien) z paskiem, ktory nosi sie zaczepiony o czolo a torbe na plecach.Cytat:
Zamieszczone przez asercia
nosza w tym wszystko - od owocow i towarow po dzieci, skulone jak orzeszki :-)
(polecam ksiazke 'Pod ochrona przodkow" - o zyciu zony antropologa z dziecmi -w tym jednym noworodkiem - w dzungli).
przykladowe fotki bilum:
http://www.cqj.dk/Fotos/Goroka%20bilum%20woman.jpg
http://www.ucalgary.ca/oncampus/onli...pics/Bilum.jpg