-
Zakochałam się
Wiecie, kilka chust już miałam, ale ta zabija wszystkie. Nazywa się Jade Fog i jest po prostu boska. Miałam do testów kiedyś Zarę Candy, ale średnio się z nią dogadałam. A teraz dzień po dniu coraz bardziej uwielbiam moją Jade. Jest mięciutka, ale nośna, kolor ma taki dokładnie jak mgła no i przepiękne długie skosy. Generalnie och i ach :) Doszło do tego, że sprzedałam właśnie moją natkę bambusową bo już tylko w jade noszę.
Jak tylko mój komputer zacznie współpracować przez USB z aparatem czy komórką wkleję fotki.
A może ten post powinnam zamieścić w dziale recenzje? Jeśli tak to proszę o przeniesienie.
-
;)
ja to juz dawno postuluje o utworzenie watku ellevillo'filskiego, ale jakos nikt nie ma odwagi :)
-
ja mialam fogg piekna chusta super nosila starsze dziecko swietnie pracowala na skosie :)
-
A ja wciąż marzę o ellevillu i kupię go w końcu!!!
-
Jade Fog jest piękna!!
Macałam przez chwile;-)Skafandrami się w niej nosi:)
Ja moją Jade kocham za chropowatość,za nośność i przedewszystkim za kolor:D
-
ale mi smaka dziewczyny narobiłyście, oj nie wytrzymam!
ja mam zarę forest i ją uwielbiam! chusta technicznie doskonała!
z jade nie miałam doczynienia. muszę to zmienić...
-
aliona, swego czasu miałam te co marza Deli LE :) mogłaś pomacać!! już druga wpadka ;)
ja osobiście wolę jednak Zary :) Moss pomieszka u mnie trochę :)
-
-
Echh cudny kolor, pieknie Wam!!!!!! Szkoda tylko ze Zary nie ma w takim odcieniu :(
-
ja ubolewam, że nie ma Zary w odcieniach Jade Deli.