No wlasnie. Jest jakas specjalna technika? Starszakowi probowalam zakladac, jak oduczalam od nocnika, ale strasznie sie zwijala, mimo otulacza canpolu. Pomozcie lopatologicznie
Wersja do druku
No wlasnie. Jest jakas specjalna technika? Starszakowi probowalam zakladac, jak oduczalam od nocnika, ale strasznie sie zwijala, mimo otulacza canpolu. Pomozcie lopatologicznie
A macie patent na składanie tetrowych pieluch o kształcie prostokąta?
Może się mylę, ale wydaje mi się, że najlepiej zadziała ten latawiec. Tyle, że on z kwadratu :/
Trójkąt z pliską można, ale czy on nie będzie mniej skuteczny?
Ja składam po prostu 2x wzdłuż - na 4 warstwy. U nas taki prostokąt od przodu do tyłu jest ok.
A tak w ogóle to zostałam oszukana przy zakupie, bo kupiłam całą paczkę pieluch, na etykiecie było napisane że są kwadratowe a okazały sie prostokątne. A że kupiłam je 400km od domu, więc nie mogłam reklamować. :evil:
No wlasnie o prostokatne mi chodzilo
Budziku, a jak czesto zmieniasz tetrowki? Moj synus przesikuje sie na wylot (razem z otulaczem) po ok godzinie przy zalozonych 2 pieluchach (tetrowej i flanelowej). Ma 5 mies i juz sika tak duzo, a co bedzie dalej
Mój też przesikuje na wylot, tym bardziej, że... jeszcze nie mam otulacza ;-)
Ja Julkowi na etapie odudczania od nocnika też pakowałam taki prostokącik.