mama z 3mies. chusciochem na Szyndzielnii (niedz.4.10)
w bodajze Nari - pasiasta - beż z brązem
Zagadnęłam a zapomniałąm zapytac czy tu bywasz :oops: - ślicznie wygladaliście (na Klimczoku też ;-) a moj małz na waszym przykladzie tlumaczyl znajomym czym rozni sie noszenie w chuscie od noszenia w nosidełku, ktore niestety tez bylo i to ekstremalne: na brzucho-biodrze (takz e co krok to dzieciaks ie odbijal od kosci taty) i to jeszcze pprzodem do swiata . A szkoda, bo rodzice swietne plecaki mieli i o swoje plecy zadbali...
Poza tym w gorach dominowaly plecakonosidła - duzo ale dzieki temu wiecej dzieciakow w gorach od malego jest - fajnie