-
był listonosz... :)
a nawet dwoch. jeden pare dni temu, drugi dzis...
najpierw przyszedl jedwabny millefiori didka - z mysla o chrzcie dziecia i weselu brata, ktore nas czekaja. i... wcale mi sie nie spodobal :( na stronie didka wygladal tak
(tu mialo byc zdjecie, ale nie umiem wkleic z ich strony, wiec tylko link bedzie http://www.didymos.de/index.php )
a on sie okazal byc rozowy :( za rozowy. (niestety zdjecia nie oddaja jego rozowatosci)
http://images29.fotosik.pl/191/aeadaf7d77e41cf8.jpg
http://images30.fotosik.pl/192/023edf8bbe81c705.jpg
schowalam do pudelka, zeby 'sie odlezal', doszlam do wniosku, ze oddaje, wyciagnelam i nagle mi sie spodobal :) a juz jak sie w niego zamotalam... :D na razie zostaje...
a dzis przyszedl w koncu moj zalegly prezent urodzinowy :D :D
http://images24.fotosik.pl/192/0da6c0bd73097ff9.jpg
sliczny jest... za chwile laduje w pralce (tylko niech malzu wroci, zeby mu pokazac 'na zywo' co nabyl). cale szczescie ze jest druga, swoja droga, bo hopp sie lepic zaczyna, a jak tu zostac z mokra chusta? (jedwabiu nie licze, on bedzie na specjalne okazje na razie).
-
Piekne te niebieskie millefiori
-
:szok: jakie to niebiesko ładne :lol:
-
Cudne to niebieskie cudo. CUDO!!!
-
ja sie w rozowym na zywo zakochalam, to sa tak bardzo moje kolory ze czekam na niego:)
-
-
Dzisiaj widziałam na żywo te różowe kwiatki - jak dla mnie za blade i taki hmm...róż majtkowy. :roll:
A niebieskie są CUDNE!!! Ja też chcę mieć urodziny!