Wersja do druku
Własnie przyszła do mnie bbsling (kocham je po prostu) pineapple. JEst to najcudniejsza kolorystycznie chusta jaka widziłam. Zazwyczaj nie przepadam za pasiakami. ALe ten ma cos w sobie.Moze dlatego,ze sa w nim głownie pastelowe kolory,brazy i złoty...ale tez i piekny słodki róż...taka ciepła ta chusta,no i połysk ma i elegancje....
Zdjecia wkleję jak do mamy pojade, bo u mnie w domu nie ten internet^&$#(*&^:frown
Zestaw kolorów w ananasku jest przeuroczy!:love:
Ja mam go w wersji BB-Tai i bardzo go lubię. A ilekroć gdzieś w sklepie albo na straganie widzę tę chustę, to mnie kusi, żeby kupić do kompletu:duh:
Dawaj zdjęcia, nata! ( ja nie mam:oops:)
piekna chusta :D
jedno z moich marzen!
Pineapple to ciepła,słoneczna chusta:D
Ładna, Ładna taka jesienna :D
dokładnie taką mam i kocham bardzo bardzo:)
poniżej na małżu się prezentuje:
http://farm4.static.flickr.com/3461/...2d232dc2_m.jpg
Sliczne kolorki!
Ha, ha! A do mnie przyszła wczoraj :thumbs up:
Mnie zestaw kolorów powalił, choć ja to nie jestem zbyt obiektywna.
Ale jak usłyszałam od mojej pięcioletniej Ani : "Maaaamo, jaka pięęęęęękna!",
to z radości ją na plecy władowałam i zejść nie chciała.
Zresztą cała trójka sobie zażyczyła próbne noszenie :lol:
chusta absolutnie piękna!
nasze foty tu: http://www.chusty.info/forum/showthr...p?t=807&page=4
kurcze, rzeczywiście piękna.....
Bardzo ładna, ale kolorystyka nie do końca moja. Wolę inne kolorki - te które są całe gładkie i tylko jeden pas mają wstawiony taki jak w ananasku.
a ja nie dodałam, że chusta nosi fenomenalnie. naprawdę byłam zaskoczona komfortem noszenia przy moim starszym dziecku, które waży coś ok. 16kg. o lżejszym nawet nie wspomnę :mrgreen:
uwielniam tę szmatę!
Faktycznie piękna ta chusta! Takie ciepłe kolory. Dioneja, nie widzę waszych zdjęć. Czy w tej kółkowej udaje Ci się nosić 16 kg dziecko?Cytat:
Zamieszczone przez dioneja
foty sa w dziale "zdjecia", watek o babylonii, jeden z ostatnich wpisow.Cytat:
Zamieszczone przez ekomummy
a Kubasa nosilam calkiem niedawno, w parku, na kurtce. malemu kawalerowi nozki sie zmeczyly i do auta dojsc nie chcial.
20min. go nioslam i bylo mi calkiem wygodnie :ninja:. zaskoczylo mnie to bardzo, dlatego pomyslalam, ze warto sie tym spostrzezniem podzielic z Wami.