koala...babol za babolem czy moze byc
hmmmmmmm spróbowałam koali i nosi mi się super, o niebo lepiej niz w kieszonce. Mania tez jakby bardziej wolała montowanie do koali niz do kieszonki no ale własnie, mam ale....
Co tu poprawić bo na pewno jest co o ile nie wszystko 8))
no i jak zrobić żeby biedula coś widziała bo jak ją zamotam to mam wrażenie, że te poły zachodzą jej na buzię i po pierwsze wygląda jakby nie miała czym oddychać a po drugie nic nie widzi.
Co prawda oddychać oddycha( :lol: ) i zaraz zasypia smacznie nie budząc sie nawet po odłożeniu ale jakoś mi coś nie halo w tym wiązaniu :?
Widzę sama że niedostatecznie rozciągnęłam poły, ale jak ją wsadzam w środek to ciasnawo jest, dopiero jak chwilę się poruszam robi się luźniej i Mania jakby opadała pupą
http://img135.imageshack.us/img135/9505/img0872bw8.jpg
http://img132.imageshack.us/img132/8320/img0873cu4.jpg
Re: koala...babol za babolem czy moze byc
Cytat:
Zamieszczone przez april
hmmmmmmm spróbowałam koali i nosi mi się super, o niebo lepiej niz w kieszonce.
to może być spowodowane tym, że nie dociągasz prawidłowo kieszonki.
zrób fotki i wklej - może coś poradzimy.
wg mnie kieszonka dużo lepiej nosi i na pewno jest bezpieczniejsza na dłuższy spacer.
tylko naprawdę wymaga dokładnego zamotania.
tak jak napisała ania - 2x owszem, ale na krótkie wyjścia (np.na przejazd samochodem, żeby się nie motać na ulicy), po domu do uspokojenia etc ale nawet na chwilę trzeba to wiązanie uważnie wykonać (jak każde zresztą...)