Wersja do druku
Tak sobie przeglądam stronki dotyczące nosideł i zauważyłam, że jeszcze do niedawna można było kupić Manducę za 300 zł a teraz jest za 390.Z czego wynika taka różnica w cenie??Inny materiał inne szycie??No i jeszcze drugie może głupie pytanie ale na wszystkich zdjęciach nóżki dziecka są mocno rozkraczonew Manduce.Mam wrażenie że jeszcze bardziej niż w chuście.Czy to tak ma byc??No to tyle:)
Nie wiem skąd różnica w cenie.Ja mam"zwykłą"i płaciłam 390.Może limitki są droższe jeszcze?
A co do nóżek dziecka,to "rozkraczone" w ogóle mi tu nie pasuje.Jeśli nosidło jest zakładane zgodnie z zaleceniem producenta,to wszystko jest ok.Szeroko rozstawione nóżki w tzw pozycji żabki fizjologicznej to prawidłowe ułożenie.Tym m.in różnią się nosidła ergonomiczne od wisiadeł
limitki są JESZCZE droższe :frown
a btw, czy ktoś zmierzył szerokość panela w normalnej i w limitowanej? limitowana podobno szersza?
kulka-z rozkraczaniem nie wolno przesadzać,więc jeśli dziecko jest za małe na manducę to faktycznie ma za bardzo rozszerzone nóżki.a producenci czasem przeginają i twierdzą,że niektóre nosidła są od urodzenia.
a co do ceny to proste-do niedawna w sklepach były jeszcze manduki ze starych dostaw gdy euro było niższe,potem były dostawy gdy euro podrożało,a do tego dochodzą też inne ceny limitów niż stałej oferty.
popatrz dla przykładu na ceny chust w sklepie gugu-gaga. cena zależy od tego, jaki był kurs euro gdy Petisu zamawiała daną partię chust.
Wymiary podawal juz ktos bodajze w watku o Olive Grove?
A czy jest tylko jeden standardowy rozmiar nosidła czy są różne?przepraszam za takie banalne pytania ale naprawdę jestem ciemna
niestety jeden standardowy. czego okrutnie żałuję, bo Misiek mi z manduci wyrósł. a to było jak dotąd najlepsze nosidło dla nas.
Zgadza się Magdo1980,ale tu na forum nie podejrzewam nikogo,że nosi niezgodnie z informacją producenta i zdrowym rozsądkiem;-)
Dziewczyny, jak kupowałam swoją pierwszą Manducę (chyba nawet pierwsza na forum) to był inny kurs Euro (to było półtora roku temu, tak na oko). Manduca i tak wydawała się droga, 300 zł to kawał kasy. Potem Euro podskoczyło i nagle dla siorki musiałam wydać prawie stówę drożej. Poza tym wersje limitowane są droższe, bo produkuje się je gdzie indziej i z lepszych materiałów, o ile pamiętam. Ale ogólnie mogę tylko dodać, że to nosidło dla mnie warte jest tych pieniędzy.
Co do rozkraczania, to Manduca ma jeden z najwęższych paneli wśród ergonomików.
racja (jesli o te ceny chodzi)Cytat:
Zamieszczone przez kajkasz1
ale wydaje mi sie ze maluch, takie 4-5-6-7-8 miesiecy jest w niej jednak duzo bardziej rozkraczony niz w innych ergonomikach. to w takim razie musi zalezec albo od budowy nosidla albo samego noszacego :)
tak czy siak moj mlody w kazdym ergonomiku da sie nosic :D a ja i tak wole dla niego chuste i czekam na jakąś mandukę która chwyci mnie za serce jak jardin noir ale bardziej :D
Mnie niestety chwyciła za serce olivka i 500 poszło. :hide:
Ale i tak nie żałuję tego wydatku.
jeśli masz na myśli ten wątek:Cytat:
Zamieszczone przez Sunvill
http://www.chusty.info/forum/showthr...ove#post342096
to tam Aniakom prosi o wymiary, ale nikt ich nie podał.
jeśli ktoś wie, o ile większa jest LE od zwykłej, proszę o info.
Ale czy takie duże rozkraczenie może zaszkodzić?chyba nie co dziewczyny??Mam dylemat bo nie znam sie na nosidłach ergo a jestem w trakcie poszukiwań dla mojego szkraba i nie chciałabym bez sensu wydać pieniędzy.Chociaż ta Manduca mnie korci bo dużo dobrego o niej słyszałam
aż zmierzyłam bo wydawało mi się że nie jest większa. no i jest 3 cm szersza i 3 cm wyższa.Cytat:
Zamieszczone przez Kirah
edit: sprawdziłam jeszcze kilka limitów i zwykłych, wszystkie nie są idealnie tych samych wymiarów. nawet zwykłe między sobą się różnią.
bardzo dziękuję. ile w takim razie wynosi szerokość panela w limitowanej?
niedobrze, że się różnią :mad
limitowane 36 cm, ale niektóre zwykłe maja 33 cm a inne tak jak limitki 36 cm.
Otóż wbrew opiniom producenta Manduca nie jest polecana dla dzieci od urodzenia. Było już wiele na forum na ten temat.
Ja kupiłam to nosidło, kiedy Marcel miał 3 miesiące. A zaczęliśmy nosić w Manduce, kiedy miał 8. Wcześniej źle leżał - miał luzy, albo za duży rozkrok. Wg mnie Mandukę bezpiecznie można używać dopiero dla dziecka siedzącego. Wcześniej ewentualnie na krótkie trasy (do sklepu po bułki).
hm, no to jak to się dzieje... MT mamy na 39cm i jest dobry, czyli niby manduca byłaby za wąska? A z drugiej strony piszecie że dzieci siedzą rozkraczone, czyli jakby panel był... za szeroki? :confused:Cytat:
Zamieszczone przez juliwek
Że też nie zwróciłam na to uwagi, jak się przymierzałyśmy.