Zapraszam do dyskusji/recenzji chust EllaRoo. :D
Zalety, wady...
Jak sie w niej nosi, jak sie material uklada...
Jaka jest Twoja opinia?
http://www.parentingbynature.com/pro...Christiane.jpg
Wersja do druku
Zapraszam do dyskusji/recenzji chust EllaRoo. :D
Zalety, wady...
Jak sie w niej nosi, jak sie material uklada...
Jaka jest Twoja opinia?
http://www.parentingbynature.com/pro...Christiane.jpg
ja też czekam na jakies opinie - zachwycają mnie kolory!!!!!!!!!!!!!!!! ale co z resztą???? czy ktoś cos woe na ten temat???? a może wiecie gdzie poszukać opini o tych chustach???? prosze o jakąś pomoc :lol:
Dzis miałam okazje sie zamotac na bytomskim spotkaniu, w Ysabel. Jest boska. Zachwyciła mnie totalnie. Po wzięciu do ręki wrażenie średnie, w dotyku jak "zwykły materiał" :wink: trochę jak płótno. Cienka, porównywalnie do np. Vatanaia, ale Vatanai jest mięciutki, a Ella nie (tzn. nie jest sztywna, ale nie ma tego "flanelkowatego" odczucia).
Za to motanie sie - najlepsze z wszystkiego, co wypróbowałam. Idealnie sie dopasowuje, idealnie rozciąga na dziecku, śliczny zgrabny węzeł, przesuwny przesuwa sie leciutko jak sprzączka, a jednocześnie trzyma idealnie. Żałuje, że nie miałam okazji pochodzic pare godzin - więc osiadania pod obciążeniem nie miałam okazji sprawdzić, ale poza tym achachach :D
Czyżbym zachorowała na Elle? :roll:
A ja mam La rae na zbyciu :)Cytat:
Zamieszczone przez Bonkreta
No właśnie, miałam zapytać - czy różne kolory Elli sa podobne w dotyku czy sie różnią, jak na przykład Hoppy?
mam larae i ysabel, sa identyczne
nie sadze zeby sie roznily, splot tam wysokiego stopnia komplikacji nie ma
bonkreta przemysl to jeszcze
ellaroo jako dodatkowa chusta, dla lekkiego dziecka ok
ale juz moja 11 kilowa krolewna malo mi ramion nie przepilowala
one sa bardzo cienkie, fajne na lato, ale niestety nie dla klocuszka
Jeszcze nic nie postanowiłam :wink:
Mówisz, ze ponadroczniak to juz nie :roll:
hmmm
to kiepsko
nie wiem czy nie, ale ni kupuj na zas
w kweitniu dziecko juz bedziesz miala podchowane do jesieni bardzo wagi nie zmieni
wtedy sie zamotaj i jak bedzie bosko dalej, to kup
teraz to troche na wyrost
moj maz uwielbia ellaroo - uwaza ze lepsza od didka - zamotal sie w 3 sekundy we wzorcowa kieszonke :high:
b sobie chwali
uklony w strone Kwakajacych :dancing:
tak myślę nad tym i myślęCytat:
Zamieszczone przez DonKaczka
i dochodzę do wniosku, że to jednak błęne myślenie
w końcu do kwietnia jeszcze kupa czasu
jakbym kupiła teraz, to do kwietnia bym mogła nosić
a potem, jakby juz była za ciężka (królewna, nie chusta)
to sprzedać :twisted:
Ja też zachorowałam na Elle. Antoninka ma teraz 5 miesięcy więc całe lato bym mogła ponosić.
A wiecie gdzie to cudo można kupić?
Ellaroo sprowadza Makwia, zobacz na http://www.zamotana.blogspot.com/ .
Ja mam Ellaro Maiję i bardzo ją lubię. Chociaż na kurtki teraz źle mi się ubiera. Za to w lecie cudowna, nawet z moim klocuszkiem nosiło mi się dobrze tyle tylko że z przodu lub na boku, na plecach trochę gorzej.
Bonkreta, jesli chcesz nosic teraz, to jak najbardziej, jakos rozpatrywalam ja jako chuste na lato, zimowo wole grubsze przytulniejsze chusty :)
Ja mam do sprzedania prawie nówkę. Wyjdzie trochę taniej. Napisz do mnie na mamuk1@gazeta.pl. więcej info w wątku kupie/sprzedam.Cytat:
Zamieszczone przez Zuzia
właśnie odebrałam od kuriera czarnulkę Seattle. Po pierwszym macaniu - fakt trochę chropowata, wylądowała w pralce i się pierze. :wash:
Więcej napiszę po pierwszym motaniu z moim Klocuszkiem.
Elegancka jest bardzo !!!!!!! :bliss: :dancing: Dzięki Małgosiu :)
Jestem po pierwszym dniu z Seattle :)
Po praniu chusta nie sprawia juz wrażenia szorstkiej.
prosze o zdjecie!!!!! szykuja nam sie weseliska i rozwazam seattle jako elegancka chuste na okazje... dobrze kombinuje?
Bardzo dobrze kombinujesz. Tylko problem ze zdjęciem w Seattle jest taki, że ja zwykle na czarno, chusta czarna .... i jej nie widać. Choć na żywo ma to swój urok.
Coś wkleję - obiecałam tez jednej Pani moje zdjęcie w Seattle ;)
Miałam dzis przyjemność (mimo ze okazja smutna, bo pogrzeb Cioci) przetestowac Ellaroo Seattle, za co Ci Irlaaa bardzo, bardzo dziękuję!!!
Byłam bardzo mile zaskoczona jak łatwo się ją dociąga!!!. Zawiązanie kieszonki 'z bagaznika' na sporym wietrze zajęło mi moze minutę. Po ok 2h noszenia moge powiedziec, ze komfort noszenia jest bardzo wysoki, nic sie nie wrzyna w ramiona, a chusta przylega ciasno jak druga skora i nic się nie luzuje.
Z racji długosci chusty mogłam zawiązac kieszonkę z węzłem z przodu i było mi w płaszczu przewygodnie!
Materiał cieniutki, choc na pierwszy rzut oka, a raczej ręki wydał mi się dość sztywny, to w uzyciu bardzo przyjemny. Zauwazyłam w tym wątku, ze ta chusta to swiezy nabytek Agnieszki, wiec pewnie z czasem materiał się 'złamie'. - tu jeszcze raz dzieki ze wypozyczylas mi swoje zaledwie miesieczne 'dziecko' :):):)
Z czystym sumieniem moge Ellaroo Seattle wystawic 5! Spisała się na medal!
Myslalam o zakupie cienkiego Hoppa, ale teraz zastanawiam się nad zakupem Ellaroo na lato... !
Pozdrawiam,
Ania.
już znam ten wątek na pamięć, pozostaje mi wkuć ostatniego posta...
Na Ellaroo Elsa choruję odkąd ją zobaczyłam, dziecko już mam, teraz muszę jeszcze się po becikowe wybrać i już zamawiam :D:D