W Jaśle :omg: :D
Mężydło raportuje, że wczoraj mignęła mu mama w niebieskim? zielonym? pasiaku. Na Mickiewicza, między Bogumiłem a strażą.
Czy ta mama tu jest?
Wersja do druku
W Jaśle :omg: :D
Mężydło raportuje, że wczoraj mignęła mu mama w niebieskim? zielonym? pasiaku. Na Mickiewicza, między Bogumiłem a strażą.
Czy ta mama tu jest?
:op: - bo nie wiem, kto to.
Widzisz, mówiłam, że na pewno ktoś tu jeszcze jest :D
Aaaaa i ja dziś widziałam mamę w zielonym pasiaku z malutką córeczką w kieszonce - na rogu ul. Mickiewicza i Jagiełły :D Gęba mi się uśmiechnęła ale niestety nie mogłam zaczepić dziewczyny, bo szła zagadana przez komórkę, a przecież nie będę lazła za kimś aż skończy gadać :ninja: Jeśli tu zagląda, to pozdrawiam :hello:
Fajnie :) wygląda na to, że mama jednak miejscowa, a nie przyjezdna :) Chyba się częściej będę prowadzać na spacery w tamte strony.
OT: Budziku, czterotysięcznik za Tobą :D
witam,
to chyba mowa o mnie i mojej córci:mrgreen:
:mrgreen: witaj, fajnie że jesteś :mrgreen:
może w końcu jakieś chustospotkanko w Jaśle?
[chwalę się;-):] w tym tygodniu zachustowałam rodziców miesięcznego dziewczęcia, więc przybywa nas w końcu w tym mieście :D
spotkanie? super pomysł :thumbs up: kiedy, gdzie?
już nie mogę się doczekac
spotkanie, kiedy córuchna mi wyzdrowieje - nie mam pewności, czy to nie zaraźliwe paskudztwo :roll:
Grono jasielskich chustomam się powiększa. Mianowicie zainspirowałam moich sąsiadów którzy maja 3-go synka i zakupili chustę Falę Dunaju, tak wiec będziemy się motać.:D Jest nas coraz więcej.:applause:
:D ale fajnie :thumbs up:
I kolejny mój sukces chustowy. Moja bratowa też nosi w chuście:mrgreen:
Tylko niestety oni na "emigracji", a fajnie byłoby tak razem sobie pospacerowac w chustach:D