Czekam na pieniążki!!! Mój małż S. orzekł, że w tym miesiącu nie stać nas na chustę. A ja mało nie eksploduję z tego czekania! Mój elastyk Moby już mnie tak nie bawi odkąd zamotałam Lusię u koleżanki w jej tkaną chustę... Chcę swoją tkaną. JUŻ!!!
Pocieszcie... Powiedzcie, że już tak mało do odczekania zostało... :)