Wersja do druku
moj raf to juz poltora roku ma i na plac zabaw sam chce isc...nawet reki mi juz nie poda :-( no nie powiem skusi sie czesto na motanie, jak mu zle, zmeczony...na wycieczki po namowach tez na plecach mu sie podoba (ale musze go przekonac do tego, bo sam nie wie co dobre !!! :)
i tak patrzac na Wasze zdjecia - znow chce!!!!!!!! bo ja w chuscie uwielbiam nosic:)
to jest niestety poważny minus chust - że nie można w nich nosic w nieskończoność ... ;)
hmmm, chyba żeby tak płodzić po dzieciu co 2 lata, mamy w końcu becikowe :lol:
Hehehe....tez mi smutno ze moje przygoda z chustami,zaniedlugo sie skonczy...Filip ma juz prawie rok ,a to tak szybko zlecialo :(
Mam juz dwojke i na tym poprzestaniemy...chyba ze los zdecyduje znow za nas :D
A ja już mam postanowione: drugie robię jak Zuzia z chusty wyrośnie, nie wcześniej nie później :D
ostatnio jak mialam 2 miesiecznego chlopczyka na rekach to tez mi sie zachcialo, ale musze jeszcze 1,5 roku poczekac:) Moze bede cudze dzieci chustowac??
Jak sie ktos z rodzinki zacznie starac:)
Moje malenstwo pojutrze bedzie mialo 2 miesiace dopiero albo juz... Starszego nie nosilam w chuscie wiec nadrabiam z Bartoszkiem :)
a ja czekam na Pestkę i już sie nie mogę doczekać :) Choć ja już tylko plackiem mogę wyczekiwać końcówki maja :(
Groch to na wielką prośbę albo w chorobie daje się motać, bo on wszystko "siam" :)
Anie - do dzieła! Noszenie to baaardzo dobry pretekst na zmajstrowanie rodzeństwa ;)
Cieszę się, że przed nami jeszcze trochę czasu - dopiero pierwsze dziecko i w dodatku malutkie :)
To prawda, też mam ochotę na malucha:) Tym bardziej, że napatrzyłam sie na twinsy swojej siostry :) Hanka coraz bardziej pokazuje swoją samodzielność i pozwala sie bardzo rzadko ponosić w MT czy chuście.
Ja na szczęście (mam nadzieję) jeszcze dwójke dzieciaczków planuję. Nie wyobrażam sobie teraz juz nie miec dziecka i nie móc nosic w chuście. A narazie moja dzidzia mała, więc pewnie ja ponoszę 1,5 roku. A przy ostatnim dzieciacku to dopiero będę miała wprawę w motaniu :)
wiec postanowilam tak...jeszcze Raffaele ponosze troszke...jak dlugo mi sie da :) a jak juz sie nie da to pomyslimy o nastepnym :)
poki co zagladam na Wasze zdjecia i przepiekne chusty :-)