A my też mamy MT by Melkaj ;-))) - zdjęcia

Witajcie!

Chciałam się przywitać. :hello:
Na forum trafiłam 2 tygodnie temu i tak mnie wciągnęło, że spędziłam baaardzo dużo czasu czytając.
Zaczęłam oglądać chusty i czytać Wasze relacje z noszenia dzieciaczków w nich. Przyznam bez bicia, że ZAKOCHAŁAM SIĘ W CHUSTACH :lol:.
Niestety moja 1,5-roczna córeczka woli już zwiedzać świat na własnych nóżkach, więc raczej nie przekonam jej do chusty, a szkoda.
Muszę poczekać na kolejne Maleństwo (oby pojawiło się wkrótce) i wtedy pierwszym zakupem BĘDZIE CHUSTA :lol::applause:.
Jest tyle pięknych wzorów ohhhhh....

Pozdrawiam serdecznie
Kacha_79

Witaj i rozgość się :hello:
Powodzenia w staraniach o chuścioszka :)

Witaj!To dobry moment,żeby być z nami.Masz dużo czasu na decyzję;-)

Witamy serdecznie:hello:

hej, ta milosc do chust...troszke mozna zeswirowac;)

Witaj!
Ja bym tam nie powiedziała, że jest za późno. Ja bardzo często noszę mojego 3,5 letniego synka. Najczęściej zmęczonego po spacerku do domu.
Pomyśl może o jakimś nosidle ergonomicznym albo mei tai'u. Polecam takie tulenie ze starszakiem :)
A dla kolejnego dziecka chusta :)

witaj! :welcome:

jujama ma rację- nie poddawaj się tak bez walki, chociaż spróbuj:lol:

Witaj,

Moze mala sie przekona - ja swojego 22 miesieczniaka tez nosze :)

Myślę, że jednak spróbuję, bo moja fascynacja chustami jest z minuty, na minutę coraz większa :lol::oops:.
A co polecacie dla dość dużego dziecka (90 cm wzrostu i 12 kg)?
MT, czy chustę tkaną? W co łatwiej jest zamotać dużego wierciocha?

Czy można gdzieś we Wrocławiu dotknąć i wypróbować MT?

pozdrawiam

mt.ja własnie zaczełam moją mailiznę w mietka wrzucac i sie zakochałam w wyrobie.

przekonałyście mnie :D
Dzisiaj listonosz przyniósł mój pierwszy MT by Melkaj. Cudo :applause::applause::applause:
Zamotałam Małą, nawet nie protestowała :omg:. Niedługo wytrzymała, ale dla nas to nowość, więc musimy przywyknąć.

Ojjjj coś czuję, że powoli się uzależniam :oops::oops::oops:, ale dziewczyny ostrzegały :lol:

Tak się nosimy :lol::lol::lol: w cudnym MT by Melkaj


http://images47.fotosik.pl/216/3b5fd566d0a7a5c1.jpg

http://images43.fotosik.pl/216/19ff1e7791221f3b.jpg

Jeśli są jakieś błędy w wiązaniu, to proszę o krytykę :?:

Witaj Kasiu

gratuluje MT :)

szkoda ze wstawiłaś wielkie czarne kwadraty na wasze buzie :roll:
nie ma się czego bac tutaj u nas na forum .

pozdrawiam

Przepraszam, że się wtrącam ale coś nie daje mi na tych zdjęciach spokoju. Czy nóżki dzieciaczka nie powinny być nad tymi dolnymi pasami?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pentla

Czy nóżki dzieciaczka nie powinny być nad tymi dolnymi pasami?

---

:confused: przyjrzyj sie jeszcze dokladniej. Jest bardzo dobrze zawiazana. Jedyne, co po zdjeciu mnie niepokoi to czy panel nie jest za waski na taka duza panne (chyba, ze jest tak wcinany, to wtedy ok :thumbs up:)


I witajcie u nas :thumbs up:

Tak tylko pytałam, ale i tak mi wstyd:hide::hide::hide:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pentla

Tak tylko pytałam, ale i tak mi wstyd:hide::hide::hide:

---

nie ma co sie wstydzic .

Pupa malucha tak fajnie wpadla jak w onbu , nie Jasnie ?
i pewnie dlatego wydawało Pentli że jest cos nietak ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pentla

Tak tylko pytałam, ale i tak mi wstyd:hide::hide::hide:

---

wstydzic to bys sie musiala, jakbys juz w MT nosila i z takim tekstem wyskoczyla ;-)

Napisalam, zebys sie jeszcze raz przyjrzala, bo myslaam, ze ci o te zwisajace sznureczki od kapturka chodzi :mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Biedronka

szkoda ze wstawiłaś wielkie czarne kwadraty na wasze buzie :roll:
nie ma się czego bac tutaj u nas na forum .

pozdrawiam

---

nie lubię tak od początku upubliczniać naszych zdjęć :oops:

Pasy przechodzą najpierw nad nóżkami, a później pod nimi.

Mi też wydaje się, że panel jest trochę za wąski. Niestety osoba do której odkupiłam to MT zapewniała, że nosidło było szyte dla tak dużego dziecka jak moje, więc będzie OK :hide:.
To moje pierwsze MT. Dopiero się uczę :oops:.
Na szczęście MT służy tylko jako "wybawienie" dla moich biednych rąk, gdy dziecko na spacerze zmęczy się i trzeba je kawałek ponieść. Generalnie chodzi już sama.

To trochę mi ulżyło i nie czuję się już taka zbesztana :).
Na razie mam tylko nosidło ergonomiczne dla wybitnie niechustowego męża, a tam nóżki są zdecydowanie "nad" dlatego pytałam.