Jako że nadejście nowego chuścioszka zbliża się wielkimi krokami a zakupione jedwabne indio czekało w szafie, mam pytanie czy go prać przed użyciem? Czy po prostu zacząć nosić do momentu rzeczywistej potrzeby prania?
Wersja do druku
Jako że nadejście nowego chuścioszka zbliża się wielkimi krokami a zakupione jedwabne indio czekało w szafie, mam pytanie czy go prać przed użyciem? Czy po prostu zacząć nosić do momentu rzeczywistej potrzeby prania?
didymos zaleca pranie każdej chusty przed użyciem.
płukac recznie, odlewac wodę po płukaniu i wdychac opary:)
Prać koniecznie.
z chustami nie mam zielonego pojęcia jak to jest ale ...
ubrania w tym tez te dla dzieci są spryskiwane substancją zapobiegającą gnieceniu i zeżarciu przez insekty (przydaje się na czas transportu).z uwagi na to ze transport to cz esto z samych Chin, Turcji itd, że z magazynów do hurtowni, z hurtowni do sklepów i w sklepach dlaej ciuszki swieżo wyglądają-wnoszę że dziadostwo mocne musi być.i wolę nie traktować tą chemią Dziecia.troszkę OT ale może to dotyczy też chust?
Wszystkie tkaniny i ciuchy sa "konserwowane" - wiec zawsze piore przed zalozeniem/uzyciem. Poza tym nie wiadomo ile osob to macalo przed zakupem...
Chusty powinno się prać przed użyciem z bardzo wielu powodów. Szczerze mówiąc to nie słyszałam o tych substancjach "antygnioceniowych" czy "antyrobakowych", ale są inne niewidoczne zabrudzenia, które powstają w procesie produkcji.
To było stwierdzenie oficjalne. :)
Nieoficjalnie przyznam się, że swojego silka długo nie prałam. Podobał mi się taki nieprany. :hide:
Na stronie Didymosa jest napisane, ze chust nie trzeba prac przed pierwszym noszeniem, bo nie uzywaja zadnych substancji chemicznych, ktore mogly by byc szkodliwe albo zawierac metale ciezkie.
Silka moim zdaniem warto wymoczyc w zimnej wodzie ze dwa raxzy i po kazdym wymoczeniu wylac wode,a raczej takie zółtawe popłuczyny.