Na Jarmarku w Chudowie koło Gliwic widziałam mamuśke z maluszkiem w pomarańczorej chuście ;-) Co tao za chustan nioe miałam czasu pooglądać bo mnie starszynka ciągneła :lol:
Może jest tutaj owa mama???
My nosiliśmy się na początek w turystycznej Salewie - mążulo tylko tak "dopouszcza" dzwiganie syna :mad