:hide:
Porażka, ani lichego poucha nie mam.
Proszę mi współczuć. :D
Wersja do druku
:hide:
Porażka, ani lichego poucha nie mam.
Proszę mi współczuć. :D
Współczuję.
A gdzie jesteś? Moze masz w poblizu jakąs chustomamę?
pora a kreatywnosc :-)
zaslonki, przescieradla? pareo ala kanga?
edycja
gdzie jestes?
W Częstochowie. Czekam na zinka, ale didek fika coś. Chyba mało chustomam tu :(
Chyba, że coś przylazło z pielgrzymką :D
prześcieradło, obrus, ręcznik, koc, pareo, zasłonka, szmateks :D
krótką wiązankę wyrzeźbisz naprawdę z czego bądź!
Kreatywności życzę i ściskam :hello:
Ktoś był z Częstochowy, albo z pod Częstochowy, kiedyś pytałam.
Zobacz na pomocnych chustomamach :)
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=555
A jak nie to kakot dobrze radzi :thumbs up:
Albo tak:
http://www.youtube.com/watch?v=Bq2KD...eature=related :ninja:
Zebyś wiedziała, że samo :)
Łoj!Biednaś Ty!Przytulam.A o szmateksie pomyśl,może się uda coś upolować:)
ło boziu, jak bez nogi, współczuję :frown dziewczemta dobrze radzą
Na Was zawsze można liczyć, dzięki za milijony pomysłów. Coś się jednak zapowiada, że zink jednak przyjdzie, tfu tfu, splunę i odpukam :)
o rany, kejzi! a ja wczoraj w Częstochowie byłam! tak na chwilę na Jasną Górę wpadliśmy.
a potem na zamek w Olsztynie, nosiliśmy się w nino lachs.
współczuję. a zinka zazdraszczam.
No co Ty powiesz! Byłyby jajca, gdybym ja te liście miała z sobą i byłabyś o krok od ich pomacania :)
ja kiedyś w Ikea nie miałam chusty, a była na gwałt potrzebna... Zakupiłam najtańsze, zwykłe bawełniane prześcieradło za 5zł i było na poratowanie na biodro... Może i mało efektownie, ale na pewno efektywnie ;)