Problem z MT

Mam piękniuchnego MT od nubikowej Gosi. Wydawało mi się, że będzie o niebo łatwiej i szybciej niż z chustami. Jest łatwiej, jest szybciej, ale jest źle :( Problem jest z dociąganiem pasów - nie umiem tego zrobić tak, żeby plecki małej były dokładnie otulone i przytrzymane. Jak przerzucam pasy do tyłu i naciągam je bez krzyżowania, to jest ok. Jak tylko je krzyżuję na plecach - ponad łopatkami małej robi się luźno jak w ciążowych spodniach po porodzie. Młodzież z gatunku leniwych i jeszcze nie siedzi samodzielnie (prawie 8 mies.), MT szyty na miarę.

Jest jeden patent na dociąganie pasów w MT przy wiązaniu z przodu. Mam nadzieję, ze uda mi się to wytłumaczyć :rolleyes:
Krzyżujesz pasy na plecach, bo inaczej będą Ci zjeżdżać z ramion i dociągasz pasy po kolei, najpierw jeden, potem drugi w ten sposób, że podtrzymując dziecko jedną ręką, drugą ciągniesz za pas i jednocześnie przesuwasz przeciwne do ciągnącej ręki ramię do przodu - takie ćwiczenie gimnastyczne dla łopatki :)
Gdybyś nie zrozumiała tej instrukcji, napisz, zajrzę tu później :D

Teoretycznie zrozumiałam :D Dziecię teraz zajęte wyskubywaniem z dywanu chrupek, to później popróbuję. Dzięki za radę.

No to powodzenia i daj znać jak wyszło :D

I ja tez mam problem z dociaganiem w MT - dzieki za opis jak to robic....ale z drugiej strony tak sobie mysle, ze MT jednak lepsze dla dzieci siedzacych, jakos mi dziec za malo otulony wydaje....chusta to....chusta i tyle:lol:

Ociec z fabryki wrócił, dziecko zajął, a ja odpoczywałam i zapomniałam o MT :D Noriska, właśnie - chusta to chusta :) Chociaż byłam święcie przekonana, że będę zachwycona MT, że będzie lekko i łatwo. A dzisiaj nawet na chwilowe zejście do sklepu na dół wybrałam indio, a nie MT :)

Są oczywiście osoby, które się nie mogą dogadać z MT :p:p:p
Na razie się nie zniechęcajcie, zobaczycie jak fajnie nosi się w MT na plecach :mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez landa

Są oczywiście osoby, które się nie mogą dogadać z MT :p:p:p
Na razie się nie zniechęcajcie, zobaczycie jak fajnie nosi się w MT na plecach :mrgreen:

---

Nie zniechecam sie ale poczekam az mala usiadzie :mrgreen:

Uprzejmie donoszę, że kocham naszego MT. Po prawdzie to nie wiem, gdzie był problem, może młoda po prostu musiała dorosnąć centymetr lub dwa? W każdym razie dzisiaj odbyłyśmy sobie pierwszy meitajowy spacer i było super :)