a to ciekawe wiązanie.

Na moje oko beznadziejne. Myślicie, że w tym może być dziecku wygodnie?

http://www.sanami.wz.cz/obr/kostkapuvaz.jpg

no wiesz, jak wracasz ze spaceru i masz tylko waski szalik pod reka...
mogloby sie sprawdzic na krotko :-)

dobre, jak chcesz zaszpanowac ubrankiem dziecka.
albo w lecie na plazy - zeby przejsc po gofra 8))

Ja bym sie bala, ze moj Urwis by sie z tego szybko wyplatal :roll:

Jakoś mało stabilnie i bezpiecznie mi to wygląda...

Ja widziałam tak wiązane klasyczne rebozo. Że niby bardziej przewiewne na lato. Bałabym się jednak, że małemu obetrze nóżki i skórę pod paszkami.

Nie odważyłabym się na takie motanko...
I też mam wrażenie, że dziecku niewygodnie mimo uśmiechu na buzi...

Niektóre Cyganki (albo inne panie, nie będę generalizować ), co je w tramwajach albo przy samochodach żebrzące widziałam w podobny sposób nosiły dzieci.
Bardziej ekstremalnie to wyglądało, bo to noszenie na biodrze z cienką, cieniusieńką linką (zwinięta chusta????) pod pupą dziecka. Mama ręką przytrzymywała plecy.
Dziecko było jednak tak niebywale grubo ubrane, że szczerze wątpię aby odczuło niewygody linki :)

W Didymosowej instrukcji takie wiązanie widnieje przy plecaczku prostym z dopiskiem "na krótko". Moje pierwsze plecaczki proste często tak właśnie się kończyły ;).

off topic
anifloda - kobieto, czy ja dobrze widze, ze ty o 5.16 te wiadomosc pisalas? :roll:

A ja w Tybecie widziałam mamę z dzieckiem w tym właśnie wiązaniu :)

Z przykrością stwierdzam, że tak kończą się moje próby zawiązania prostego plecaczka :evil:

Budziku i moje też, a przynajmniej większość. Buuuuuuuu, zwątpiłam, że się kiedzkolwiek uda, chyba plecaczkowo niewyuczalna jestem

Mamo kangurzyco! Jak przyjdziesz 29 na spotkanie kangurowe to cię pouczę. Chcesz? I znajdziemy taki plecak, który będzie dla ciebie wygodny i wykonalny

Andziulindziu dzięki za propozycję, ale od jutra zasilam szeregi chustomam w Londynie, więc 29 marca mnie nie będzie.

No właśnie, wygląda jak nie udany plecaczek :wink: Nie wiem czy wygodne, ale może to sprawa kultury, że nas akurat przeraża. Jednak po zdjęciach różnych karkołomnych wiązań z całego świata, jakie pokazała Ekomama na warsztatach, chyba nic mnie nie zdziwi :lol:

to wiazenie jest pokazane na filmie T@T
wydaje mi sie, ze tylko dla starszaka i tylko na krótko