zajrzyj na mojego bloga, w drugim chyba wpisie są zdjęcia w temacie:
http://noszebokocham.pl Ja też na poczatku usiłowałam nosić w lulu. Dziecko ułożone jest stabilnie pod warunkiem, że mama napnie nosidło poprzez obsunięcie z ramienia paska. Nie jest to wygodne niestety. ALe ja WTEDY upierałam się, ze się da :ninja:
Oczywiście zawsze warto zebrać włąsne doświadczenia :sick:
Dzięki temu, ze w lulu nie da się nosić wygodnie - nikt nie nosi dziecka długo, bo nie wytrzymuje, zatem dziecku nie powinno bardzo zaszkodzić :roll: pamiętaj tylko, aby broda dziecka nie była przyciśnięta do jego klatki piersiowej, bo to może mu utrudniać oddychanie. No i warto też wstrzymać się z takim noszeniem do wizyty u ortopedy, aby sprawdził, czy u dziecka nie rozwija się dysplazja - jeśli stawy biodrowe nie rozwijają się prawidłowo, to NIE WOLNO nosić dziecka w pozycji nie gwarantującej odwiedzenia w stawach biodrowych (czyli w każdej pozycji kołyskowej, w tym w lulu)
powodzenia :hello: