problem - mega mumin nocny

Wczoraj zapakowałam Młodego w otulacz wełniany, wkładkę konopną podwójna i podwójna flanelkę. Wyglądał bardzo..... kosmicznie. Mega odwłok. Jak za najmłodszych czasów gdy pieluchowaliśmy go podwójnie.

Czy przesadziłam z iloscią asortymentu?

Drugi problem - Młody za 2 godziny obudził się z rykiem. Przestał ryczec jak załozyłam mu dawna pieluchę. Mozliwe zeby ochraniacz go "gryzł"? Wyprany, na razie raz. Pieluchy na razie kiepsko chłona, bo wszystko było mokre.

Zapociło się dziecko, czy jeszcze problem z chłonnościa po jednym praniu?
Kurcze, skomplikowane to dla mnie bardzo :?

kochana: zdecydowanie przesadziłaś z ilością asortymentu!

otulacz wollwikkel nie powinien go gryźć, uzywają go nawet alergicy. konopie pełną chłonność uzyskują gdzieś po 4 pranaich. jak założyłaś te flanelki? złożyłaś w trójkąt?
on płakał, bo nie mógł się ruszać po prostu.
zacznij od samej flanelki, przewijaj co pół godziny-co godzina. zobaczysz co się bedzie działo. wrazie problemów pisz na priva, musiałabym też zobaczyć na żywo, jak to robisz.

Dzięki Aniu za odpowiedź :D

Przedobrzłam jak nic :lol: preóbujemy dalej.