Wersja do druku
Znalazłam taką fajną instrukcję
http://site.peppermint.com/kikoyInst.htm -kanga
http://www.youtube.com/watch?gl=GB&h...&v=Nj7z0lsSMcg -kanga i kitenge
http://www.youtube.com/watch?v=2uniAmJHStk&NR=1
http://www.youtube.com/watch?gl=GB&h...&v=M3xIZL3FTiA
http://www.youtube.com/watch?gl=GB&h...&v=E4l3nLP0vF8
kangi są śliczne, ale ten biedny biust...:?
no, ciut to płasko wygląda, muszę dzisiaj spróbować swoje kanfi.
O i taką kangę znalazłam
http://www.watatu.se/images/obama400.jpg
ja od siebie polecam ten .
http://www.youtube.com/watch?v=K6ICsaGzxAMbie
Zobaczcie na ulozenie nózek dziecka .Nie wiszą one tak jak w pierwszym linku mtylko otulaja nas .Dziecko siedzi bardziej stabilnie i nie ma przycisnietych nózek na wysokosci dołów podkolanowych .Większy komfort i dla dziecka i dla nas .
Ważną sprawa jest dobre i ciasne dociagnięcie dziecka ;)
Z piersiami moga sie pojawic problemy przy noszeniu non stop cięzszych dzieci ;) My mamy tak wiele szmat w naszych stosikach ze nie ma sie co obawiać ;) NIe nosimy tylko w kandze non stop .
Wiec nie ma sie czego bać ;-) Tym bardziej że lato u nas w pełni ! a kanga jest najcieńszą szmatka jaka znam :lol:
Biedronko czy możesz jeszcze raz wkleic link do filmiku? Wyskakuje mi komunikat, że ten jest nieprawidłowy.Cytat:
Zamieszczone przez Biedronka
I mam jeszcze pytanie: czy ktoś nosił w kandze długiego trzylatka?
Szukam sobie cienkiej i malutkiej po złożeniu chusty na awaryjne sytuacje, krótkie doniesienie do celu małej marudy i się zastanawiam
Cytat:
Zamieszczone przez andziulindzia
proszę http://www.youtube.com/watch?v=K6ICs...eature=related
Ja nosiłam 3,5 latka i niebardzo już :rolleyes:
pupa dziecka opada bardzo mimo dociagania :( i cięzko nosić już takiego kloca .
Natomiast dla takich dzieci do 2 roku wg. mnie fajna sprawa
To wydaje się takie proste :twisted: ale chyba przy mniejszych dzieciach :rolleyes:
A do tego moja to jest tak ruchliwa że ona w życiu by nie wysiedziała tak otutłana z rączkami jeśli wogóle byłabym wstanie ją tam wsadzić :frown
To JEST proste :)
Zwlaszcza, jesli pamietamy o dobrym dociagnieciu oraz o tym, zeby nozki byly wokol naszej talii. Dziesieciotygodniowego Bruniaka wiazalam z kolankami wysoko, ale lydka i stopa skierowana na dol, nie chcialam, zeby mial za szeroki rozkrok. Teraz ukladam mu nozki wokol talii, czyli skierowane do gory. W zaleznosci od potrzeby w dwoch wersjach - albo stopki widoczne na wierzchu albo ze stopkami schowanymi pod materialem (gdy zbyt mocno fika).
Fakt faktem, do kangi trzeba nieco odwagi i poczucia, ze sie uda. No i wspolpracujacego dziecka. Ale skoro daje sobie rade z Bruniakiem, ktory wygramolic sie potrafi ze wszystkiego, to nie jest zle ;)
POZA TYM...
kange przeciez mozna zawiazac klasycznie w siodelko ;)
Pod warunkiem, że się ma podwójną :ninja:, z pojedynczej to nawet kołyska nie wyjdzie :frownCytat:
Zamieszczone przez Kasia
Wiecie co? Właśnie próbowałam moje 11 kg z kawałkiem zawiązać w kangę. Na początku było ok, ale po chwili młody koniecznie chciał wyciągnąć łapki, myślałam, ze mi chustę rozerwie :cool: musiałam natychmiast rozwiązać i łotra wypuścić na wolność :frown
Czy kangi wiąże się tylko z łapkami w środku?
oj, moja Marta szału by dostała tak opatulona, nie dla nas kanga...
A ja za każdym razem czytam noszenie w Kanadzie;-)