Najpierw minęliśmy się na placu zabaw a potem przy Fontaine. Mama z uroczym 1,5 rocznym chłopcem w czarnej koszulce i z jakąś granatowa chusta. Nie widziałam z daleka :). Chciałam zagadać, ale mi głupio było :razz: My tego dnia w nosidle :).
Wersja do druku
Najpierw minęliśmy się na placu zabaw a potem przy Fontaine. Mama z uroczym 1,5 rocznym chłopcem w czarnej koszulce i z jakąś granatowa chusta. Nie widziałam z daleka :). Chciałam zagadać, ale mi głupio było :razz: My tego dnia w nosidle :).