Wersja do druku
Albo ja mam krotkie rece albo nieelastyczna jestem (albo obydwie opcje), tak czy siak nie umiem sama zapiac Manduci na plecach.
Macie jakis patent jak to zrobic bez pomocy osoby z zewnatrz i tak zeby bylo wygodnie i mi i dziecku?
Z gory dziekuje za odpowiedzi!
Musisz dać klamre na takiej wysokości żebyś dostała ;)
Zapnij z przodu i odwróć. Ja tak robię:)
Ale poczekaj, mówisz o pasie biodrowym czy dodatkowym zapięciu górnym? :)
sowa
O zapieciu gornym pisze. I tu wlasnie sie nie da zapiac z przodu i obrocic.
Bede kombinowac najwyzej jak bedzie potrzeba.
Bo jak najprosciej sobie pomoc?
Przesuwalam ja do góry prawie na kark i wtedy zapinalam. Albo prosiłam kogoś kogo spotkałam na ulicy :p
OK, no właśnie dlatego pytałam, bo przecież tego się nie da obrócić :) Mój M. ma z tym problem i robi jakoś tak, że sobie jedną stronę klamry (tą dyndającą) podrzuca aż złapie drugą ręką i wtedy może zapiąć :mrgreen: Nie da sobie pomóc oczywiście. Poza tym nie widzę innego sposobu niż kogoś poprosić... Albo przerzucić malucha na plecy, wtedy nie będzie problemu :D
Nigdy nie pomyślałam,że to może być problem... może poluzuj maksymalnie wtedy łatwiej zapiąć i dopiero zaciśnij?