ksiazki troche dla dzieci a troche bardziej dla doroslych

Wersja do druku

20-10-2015, 11:27
natala

ksiazki troche dla dzieci a troche bardziej dla doroslych

na fali rozwazan nad Dzwiekami kolorow powstal pomysl (dzieki Lucy!) zalozenia watku o ksiazkach, ktore sa dla dzieci, a jednak bardziej dla nas. albo sa wielowarstowe. albo sa bardziej do bycia z nimi niz przeczytania i odlozenia na polke. albo takie, ktore dzieci przegladna i tyle a nas zachwycaja... to zakladam :)

imo ksiazki Iwony CHmielewskiej sie swietnie do watku nadaja. takie do bycia z nimi wlasnie. chlopaki co jakis czas wyciagaja sobie ktoras i ogladaja. zwlaszcza Cztery miski - mlodszy uwielbia.
20-10-2015, 13:15
aniakom

Do mnie Chmielewska nie mówi.
Za to mówi Suzy Lee (Fala, Czarny ptak), Jimmy Liao (mam Dźwieki kolorów i Księżyc zapomniał). I Książę w cukierni. Nawet nie udaję, że to książki dla dzieci,są moje, łaskawie moge im udostępnić. W planie mam Emigrację, widziałam ostatnio we Włoszech i zapragnęłam.
20-10-2015, 13:50
Mat

Ja zupełnie klasycznie. "Mały książę".
20-10-2015, 14:18
dankin-82

"Kiedyś"
20-10-2015, 18:51
aniakom

Wiem, co jeszcze mam dla siebie do oglądania -"Dom" z ilustracjami Innocentiego (i "Pinokio" też).
20-10-2015, 19:22
natala

Cytat:

Zamieszczone przez aniakom

Wiem, co jeszcze mam dla siebie do oglądania -"Dom" z ilustracjami Innocentiego (i "Pinokio" też).

ja tez :)