Porównanie- nosidło ergobaby a Angel Baby ?? Jakie macie opinie ??

Tak gwoli szybkiego wyjaśnienia-
jesteśmy przed wyjazdem w góry, na szybko muszę kupić córeczce nosidło.

Najpierw uderzyłam do jednej z działających tu pań szyjących piękne cuda- z braku kontaktu, zostaje mi allegro.

Rozmyślam nad dwiema opcjami:
ergobaby
angel baby

Wiem, że to drugie jest podróbą pierwszego.
Ale wiem również, że użyjemy nosidła może ewentualnie na kilku wyjazdach w ciągu powiedzmy następnego roku- półtora..... i waham się .
Czy macie doświadczenie z angelbaby ? Jedna rzecz która mnie martwi, to że podobno ono nie jest za duże.... córka ma 10 miesięcy, od jakiegoś czasu nosi już rozmiar 86 - czy nosiłyście dzieci w tym rozmiarze w tym nosidle?

Nie, żebym jakoś mocno chciała na dziecku przyoszczędzić :P . Ale wiem, że nosidło przyda nam się wybitnie sporadycznie

Miałam angel baby i później trafila mi się okazja i kupiłam ergo baby. Jedyne czyn się różnią dla mnie to wyglądem na korzyść angel baby. Ale ja nie jestem jakąś fascynatka nosidel i podchodzę dość utylitarnie do tematu, więc szerszej praktyki z nosidlami nie mam.
Co do rozmiaru angel, to nie porownywalam jednego do drugiego, ale oba wydają mi się małe. Moj ponad roczniak w ergo się mieści całkiem nieźle, ale on drobny jest i nosi 80 w porywach do 86.

Wysłane z mojego ONE TOUCH 6012D przy użyciu Tapatalka

Karolina zawsze mozesz poszukac nosidla u nas na bazarku; jest wiekszy wybor

mogę, ale ja się nie znam szczerze mówiąc. Nie jestem jakąś entuzjastką , tylko właśnie jak poprzedniczka- potrzebuję "utylitarnie" czegoś takiego a la Tula czy Pathi- czyli miękkie z zapięciami ;) . I nie bardzo wiem, co warto wziąć. Za głęboki temat żeby w 3 dni stać się znawcą ;)

Nie polecam ich dla większego dziecka, moim zdaniem są małe, starczają do ok roku.

w moim mniemaniu Angel Baby mniejszy, lżejszy i słabiej wypełnione ma pasy niż ergobaby

Dziękuję, przynajmniej wiem, że trzymać się od nich z daleka .
Mąż zaszalał i dziś stwierdził, że kupimy Tulę .
Tak więc z bólem portfela stałąm się "szczęśliwą " posiadaczką nosidła o chyba najlepszym PR w historii ;) .
Miałyście rację, zeby tych ww nie brać- wzięliśmy córce klasyczne nosidło, ale niewiele jej do toddlera już brakuje..