pranie pieluch - co robię nie tak?

Mój problem polega na tym,że pieluszki po praniu strasznie czuć moczem, a moje pranie wygląda następujaco: zmywam kupki zimną wodą, wkładam pieluszki na 15minutowy program bez proszku i temperatury- dużo wody,obroty 400, potem dokładam ciuszki Sikacza i wsypuję 1 łyżeczkę nappyfresha i 100ml(proszek,nie płyn) Lovelii (mam twardą wodę,może daję za mało proszku??) puszczam to wszytstko na program do bawełny,ok 1,5h. ,na koniec włączam dodatkowe płukanie (17min,400obrotów). Po wyciągnieciu z pralki i potem po wyschnięciu wszystko czuć moczem. Dodam tylko,że mam wrażenie,że mocz mojej córki jest wujątkowo jadowity i intensywny, nie wiem czy mi się wydaje czy nie,bo to moje pierwsze dziecko.

a w jakiej temperaturze pierzesz?Bo przyczyną może być jednak za niska (ja jednak jestem zwolenniczką prania w 60 stopniach nawet z uzyciem nappy fresha).
Drugi powód to niedokładne wypłukiwanie,ale skoro bierzesz dodatkowe płukanie w cyklu to wiecej już raczej nie możesz zrobić - czeka Cię stripping pieluch. Prawdopodobnie niedopłukiwane resztki mydła z proszku oblepiają włókna pieluchy i "wiążą" mocznik. Płyn do mycia naczyń,długie moczenie i pranie kilka cykli bez proszku aż wypłucze sie wszystko i nie bedzie piany. No i kwaskowanie.
Przepisy różne są w wątkach pielegnacyjnych pieluch

piorę w 40 C,może faktycznie tu leży pies pogrzebany,mam w pralce opcję 50,60,70,80,90C , na ilu prać bez obawy o PUL?

Do 60 nie powinno się nic dziać.

w 60 stopniach wypierz bez obaw. i jeszcze jak je płuczesz to możesz je porządnie wywirować? obroty 1000?
córa ząbkująca? u nas ZAWSZE przy ząbkowaniu czuć pieluszki

U nas przy ząbkowaniu z kolei duże przecieki :(

Cytat:

---

Zamieszczone przez kaisa

U nas przy ząbkowaniu z kolei duże przecieki :(

---

u nas przecieków brak, dlatego, że zawsze wtedy dokładam dodatkową wkładkę

a robiłaś stripping? Ja teoretyk jeszcze, ale nadrabiam wątki i już kojarzę, że na takie zapaszki może pomóc

Przy obrotach 400 raczej cięzko dobrze odwirować wodę i cokolwiek innego z pieluch.
Po wstępny płukaniu przy lepszym odwirowaniu powinno być już lepiej, więcej złogów wraz z wodą wypłynie.

no racja,pieluchy nie są jakoś fantastycznie odwirowane po wirowaniu na 400 obrotów, chyba za bardzo jestem przejęta,że coś się może z nimi stać i dlatego boję się wyższych temperatur i większych obrotów. myślę,że temperatura 60C powinna pomóc i faktycznie zwiększę obroty,na ile najlepiej tak żeby PUL miał się nadal dobrze? córka nie ząbkuje,ma 2 miesiące:)

Temperatura raczej 60 st, i większe wirowanie. Ja wiruję pule na 1000 od roku i nic im się nie dzieje. Ostatnio (na wyjeździe jestem) wiruję na 1200 i póki co tez ok. Przy 400 obrotach zostaje Ci za dużo wody z całym syfkiem w środku...
I jeszcze spróbuj same pieluchy, bez ubrań, porządnie nakwaskować, potem wystrippingować... Przepisów w wątkach znajdziesz moc.
Aha, jeszcze czasem same wkłady i formowanki (mam sam bambus) gotuję na 90st, jakoś raz na dwa msce. Nic im się nie dzieje, a na smrodek pomaga.

Ja piorę w 60 stopniach, 800 obrotów i program z dodatkowym płukaniem. Stripping tak co 3 miesiące im robię. Czuć kiedy już potrzeba.

od dziś piorę w 60C i obroty 800. Nadgorliwość w niczym nie jest dobra więc obiecuję poprawę:D Dziewczyny dzięki!

Ja piorę na 60 st z wirowania 800, potem wyjmuje pule i resztę wiruję na 1200 (albo 1400 jak jestem u rodziców, bo u siebie tyle nie mam:/) do tego kwaskowanie i striping czasem. Tak jak dziewczyny pisały - pomaga:)

U nas przy praniu w 60 st tez co jakis czas pieluchy zaczynają tracic; wtedy koniecznie kwasjowanie wkladow w 90 st w pralce, cykl bez proszku na 90 st i potem 2 cykle na 60 st juz z pulami zeby wyplukac wszystko. Generalnie smierdza glownie wklady, kieszonki nie. Wiec u nas kwaskowanie i gotowanie samych wkladow daje duzo. A pulowe kieszonki tylko strippingujemy. No i co jest wazne-nie mozna przeladowac pralki bo wtedy dobrze nie pierze i jie plucze. Moze dorzucas za duzo ciuszkow do prania i stad gorszy efekt prania? :)

Dziewczyny,po praniu na 60C i obrotach 600 pieluchy nie śmierdzą!:)

Super :)