-
ja i kółkowa
Przypomniałam sobie, że w szafie jest schowana piękna kółkowa by melkaj.
A że teraz w niczym innym brzuchol mi nie pozwala nosić postanowiłam się z nią zmierzyć.
Instrukcji się naczytałam i naoglądałam, ale przełożyć to na praktykę nie tak łatwo.
Oto co mi wyszło:
http://lh5.ggpht.com/_arjgjaM1oAg/Si...2%28001%29.jpg
http://lh5.ggpht.com/_arjgjaM1oAg/Si...2%28002%29.jpg
http://lh5.ggpht.com/_arjgjaM1oAg/Si...2%28003%29.jpg
Widać coś? I jak? Bardo źle? Co poprawić?
-
Re: ja i kółkowa
Eeee, źle nie jest ale szyję to bym uwolniła od chusty :D bo bolec będzie.
-
Re: ja i kółkowa
Generalnie ok, nie wiem na ile możesz to poprawić, bo nigdy nie nosilam z brzuchem ;) Ale tak: Pupa dziecia niżej (tak żeby rzeczywiście siedział na biodrze) i chusta na plecach bardziej dociągnięta (żeby dzieć był rzeczywiście przyklejony do Ciebie i żebyś nie musiała odchylać się w przeciwną stronę).
-
Re: ja i kółkowa
Dzięki!
Czyli:
- chustę przesunąć niżej na ramię
- niżej dziecko
- mocniej dociągnąć na plecach dziecka, tak?
Dopiero na zdjęciu zauważyłam, że się odchylam na bok :?
z tym dociąganiem to mam największy problem, jakoś nie chcą kółka ze mną współpracować :?
-
Re: ja i kółkowa
reka pod pupe i unies dziecko podczas dociagania.
i kolka nieco wyzej.
a moze skoro z brzucholem to lepiej wiazana i prosty plecak z wykoczneniem tybetanskim?
-
Re: ja i kółkowa
plecaka z tybetańskim jeszcze nie próbowałam, ale teraz noszę raczej sporadycznie, więc szybciej mi chyba wsadzić młodego w kółkową niż w plecak. Ale na wyjazd obiecuję, że się nauczę 8))