Jaki MT przypadł(by) Ci najbardziej do gustu? Pomożecie?

Drogie Dziewczyny.

Nie ukrywam, bardzo liczę na Wasze zdanie w pewnej kwestii.

Stoję przed trudną decyzją wymiany sprzętu szyjącego na nowszy oraz bardziej zaawansowany. W tym celu chciałabym poznać Wasze opinie dotyczące "zawartości" MT.
Generalnie chodzi mi o to, czy jest sens i potrzeba klienta inwestować pieniążki w maszynę z hafciarką (haftowana natura / grafika / postacie bajkowe), czy jednak większe rzesze wielbicieli mają MTje w których cały urok to konkretna tkanina i lepiej jej nie "zakłócać" aplikacjami.
Wiem, każda z nas ma inne preferencje i lubuje się w innych detalach i wiem też że często ciężko wybrać jedną konkretną wersję, a i czasem wpadnie nam w oko MT który nigdy wcześniej nie chodził nam po głowie.

Przyznaję, iż pojawiła się w mojej głowie (i w głowach wielu moich rozmówców z którymi konsultowałam temat) pewna wątpliwość, czy MTje wyszywane hafciarką to w dalszym ciągu typowe handmade, unikalne egzemplarze. Czy nie jest to pewnego rodzaju pójściem na łatwiznę? W końcu to maszyna wykona za mnie całą aplikację którą wcześniej komponowałam i wyszywałam samodzielnie i w sumie było to sednem "handmade". Biję się z myślami, bo to poważna inwestycja.

Mam nadzieję że pomożecie mi uporządkować trochę tę moją wojnę myślową i oddacie głos w ankiecie.
Chodzi w niej o kompozycję paneli MTja - jedna strona / druga strona.
Ciężko ustawiać opcje ankiety bo MTje różnią się jeszcze do tego krojem, detalami obszycia, itp itd. Chodzi mi jednak o taki najbardziej bazowy, prosty podział.
Jeśli nie znajdziecie opcji dla siebie, zaznaczcie "inne" i, w miarę możliwości, napiszcie tutaj w ątku "jakie?".
Z góry Wam dziękuję.

Aneta

Imo to kup tą maszynę do haftów, nawet jak maszyna za Ciebie będzie haftować, to przecież wzorów nie wymyśli....

Cytat:

---

Zamieszczone przez Agnen

Imo to kup tą maszynę do haftów, nawet jak maszyna za Ciebie będzie haftować, to przecież wzorów nie wymyśli....

---

no właśnie wzory to ona już ma, ewentualnie programy do haftowania mają, moja w tym głowa żeby to potem łądnie skomponować,
no ale całkowicie własną aplikację przełożyć na język hafciarki jest bardzo trudno

Anetko, ja z wlasnego doświadczenia mogę Ci napisac, że dla mnie hafciarka nie ma sensu. Mam krawcową znajomą, która ma taką maszynę. Ona szyje tylko hafty (no chyba, że sa tez wielofunkcyjne). "Gotowców" ma ok 100 i niektóre kiepskie bardzo. W sumie to najlepszą funkcją sa literki ;) Można tez samemu programowac, ale trz się na tym znac - a ona ni w ząb :lool:
No i te jej hafty średnio wychodzą - nitki zostają na zewnątrz :(

Nie wiem, czy inne maszyny tez tak mają, ale ta jej mi nie przypadła do gustu i ja bym się na taki kilkutysięczny wydatek nie zdecydowała.
A jeśli już bedziesz kupowac to dobrze, żebyś miała możliwośc popróbowania, bo to naprawdę spory wydatek.

tez bym popróbowała zanim kupię, wiem, że są sklepy firmowe z maszynami do szycia, gdzie robią cyklicznie pokazy użytkowania, tłumaczą i można spróbować swoich sił, i przyznam, że sama mam wielka chrapkę na taką myślącą maszynę

Nie znam się na obsłudze hafciarek ale wiem że często brzydko wychodza hafty jeśli używa się złych nici (niestety specjalne są niezbędna i bardzo drogie). Też sobie marzę o takim cudzie, zwłaszca po tym jak zobaczyłam torebki ANNIEGMATIC ale co do mt to rozmawiałam kiedyś z klientką która jasno powiedziała "TO NIE BĘDZIE HANDMADE" Rozmawiałam też długo z mężem na ten temat i potwierdził jej słowa.
Niestety dotacji nie miałam i mogę sobie marzyć ale gdybym miała mały zastrzyk to zdecydowałabym się jednak na coś takiego: http://www.eti.com.pl/?q=item&id=433
lub
http://www.eti.com.pl/?q=item&id=553

Z tego co kojarzę (jeśli się nie mylę) to maszyna która ma opcję monogramów a maszyna z opcją wyszywania literek tak jak pisała myrra to byłoby coś ogromnie przydatnego.
Oj ale sobie pomarzyłam...

Głosowałam za wersją minimalistyczną (propozycja pierwsza), bo jakoś taka mi pasuje, bez zbytnich udziwnień, jak to dla chłopa :mrgreen:
Ewentualnie z jakimś motorem, albo czymś w tym stylu :lool: może M. chciałby wtedy nosić.
Co do maszyny z haftami nie pomogę, bo się nie znam wcale 8))
Trzymam kciuki za dobry zakup.

Cytat:

---

Zamieszczone przez myrra

Anetko, ja z wlasnego doświadczenia mogę Ci napisac, że dla mnie hafciarka nie ma sensu.

---

Dlatego właśnie zanim podejmę ostateczną decyzję, konsultuję ją tutaj na forum.
Miałam możliwość przyjrzenia się takiej hafciarce i jej haftom. Wyszły ładnie, ale wiem że były haftowane specjalnymi nićmi. Taką hafciarkę posiada moja znajoma krawcowa. Co prawda ma mały ten tamborek i hafty są małe ale komponując je ze sobą można pokombinować większy wzór. Natomiast kombinować można tylko z tego co oferuje pamięć hafciarki i ewentualnie programy do haftowania, które trzeba kupić dodatkowo jeśli przy sprzedaży nie zaoferują takowych.

Cytat:

---

Zamieszczone przez marta-la

ale co do mt to rozmawiałam kiedyś z klientką która jasno powiedziała "TO NIE BĘDZIE HANDMADE" Rozmawiałam też długo z mężem na ten temat i potwierdził jej słowa.

---

Ja właśnie często słyszę taką opinię i skutecznie mnie to powsztrzymuje przed hafciarką (TO oraz cena :)).
Poza tym mam możliwość wyhaftowania tego co chcę na hafciarce u znajomej za symboliczną złotówkę. I do tej pory z tego nie korzystałam bo sama potrafię na mojej maszynie skomponować aplikację której potrzebuję.

Cytat:

---

Zamieszczone przez marta-la

Z tego co kojarzę (jeśli się nie mylę) to maszyna która ma opcję monogramów a maszyna z opcją wyszywania literek tak jak pisała myrra to byłoby coś ogromnie przydatnego.

---

Moja maszyna ma trzy kroje czcionek. Do tej pory literki wyszywałam 2 (słownie "dwa") razy :) Jakoś mało przydatne to jest u mnie :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez kociakocia

tez bym popróbowała zanim kupię, wiem, że są sklepy firmowe z maszynami do szycia, gdzie robią cyklicznie pokazy użytkowania, tłumaczą i można spróbować swoich sił, i przyznam, że sama mam wielka chrapkę na taką myślącą maszynę

---

Chyba się wybiorę do Katowic na taki pokaz. Żeby choć oko nacieszyć.

Dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie opinie i czekam na jeszcze :) :kiss:

A ja zawsze serdecznie namawiam wszystkie szyjace do uzywania naturalnego szantungu jedwabnego do wykonczenia daszkow, czy nap. jednej strony panela.Pieknie to wyglada i przydatne np. na lato.
NIe wiem ,jak to sie nazywa,ale podobaja mi sie w MT nie tyle hafty co wykanczanie róznymi ozdobnymi sciegami. Pomozcie,profesjonalistki. Myrra, wiesz o co mi chodzi-jak w tej hybrydzie bitterbror. Podoba mi sie sztruks połaczony z jedwabiem i wykonczenie takim fantazzyjnym sciegiem-szlaczkiem np. w kolorze srebrnym......

Jestem zdania, że cały urok MT tkwi w tym, że są wykonywane według projektu osoby zamawiającej. Na specjalne zamówienie.
Dlatego w ankiecie zaznaczam: INNE.
Ja uwielbiam hafty, ale tylko handmade. Maszynowych bym nie zamówiła. Równie dobrze możnabym naszyć gotowe haftowane aplikacje...
Życzę szybkiego podjęcia słusznej decyzji :kiss:

Mnie MT właśnie urzekły ozdobnikami i oryginalnością wzoru, unikatowością. Zaznaczyłam inne bo tak jak mówię, gładkie, proste do mnie nie przemawiają (chyba że chustoMT z oryginalnej chusty to co innego). Jeśli maszyna będzie robić hafty, zrobi się mnóstwo MT podobnych do siebie, a chyba każdy wolałby mieć coś swojego, wg własnych upodobań, czego nikt inny nie ma - to podnosi przecież wartość produktu. Życzę udanych decyzji.

Podobają mi się aplikacje, ozdobne ściegi.
Hafty w stylu smoka na nosidłach gabi (?) zupełnie do mnie nie przemawiają.

Anetko, Twoje MT są piękne i unikatowe. Każdy z nich to po prostu dzieło sztuki :D
A z moich doświadczeń z hafciarkami to wygląda to tak:
Albo używasz wzorów gotowych - tracą unikatowość zupełnie, a i komponować z różnych nie jest łatwo, bo zawsze coś tam nie pasuje, albo coś chciałoby się zmienić.
albo projektujesz własne w odpowiednim programie. I to na pierwszy rzut oka wygląda super, ale zrobienie wzoru tak, żeby wyglądał dobrze - czyli żeby się zeszły pola (tzn. nie było odstępów między polami różnych kolorów, wynikających np. ze sciągnięcia materiału, nawet jak podłożysz fizelinę), żeby wypełnienie wyglądało ładnie (podgląd tzw. 3D i tak nie zawsze da pełny obraz) - zajmuje duużo czasu. W praktyce (a moi Rodzice się tym zajmują) rzecz jest nieopłacalna (wkład pracy-efekt) jeśli robisz aplikacje prototypowe, do wyszycia raz, góra dwa razy. Albo oczywiście schodzisz z jakością wzoru.
Druga rzecz - literki. Może nie zawsze to jest ważne, ale żeby wyglądały jak trzeba, to w praktyce dobrze jest zrobić sobie własne. A to też jest pracochłonne - zresztą, chyba nie za dużo napisów na MT szyjesz?
Nie mam pełnej orientacji w nowych modelach/cenach, ale jakis czas temu hafciarka z większym polem haftu to był naprawdę duży wydatek. A zawężanie do 10x10 cm czy 10x24 może nie zawsze wystarczyć...
Aha, nie wiem ile teraz kosztują programy - i czy można (pewnie coraz z tym łatwiej) konwertować wzory z formatu jednej firmy do drugiej. Ale np. program Husqvarny (10 lat temu jedyna na rynku u nas) jest do dziś czymś tak topornym w obsłudze, że zęby bolą. A kosztuje...

Nie znam się na szyciu i możliwościach maszyn do szycia, ale mnie zachwycają MT, które do tej pory robiłaś - jeśli bardziej zaawansowana maszyna usprawni ci pracę, to super, ale gdyby to miało być coś w zupełnie innym stylu, to lepiej zostań przy funkcjach, które masz :)

Ja tak samo jak i Kiribati Twoje MT są niesamowite, zawsze ogladam je z przyjemnością i są dla mnie inspiracją. Liczy się pomysł natomiast samo wykonanie moze być łatwiejsze i szybsze(przy lepszej maszynie) lub bardziej pracochłonne ale i tak pomysł jest najwazniejszy.

zaznaczyłam inne, mająci na myśli: aplikacja natury/grafika//aplikacja natury/grafika. Podobają mi się panele dwustronne, które mają z jednej i z drugiej strony fajne, ręcznie wykonane aplikacje. Niekiedy są to aplikacje męska/damska, innym razem: męska/męska lub damska/damska. Z tych chyba najbardziej uniwersalna jest męska/damska.

Anetko, jak do tej pory, wszystko co szyłaś bardzo mi się podobało. :lol:
Na hafciarkach sie nie znam, niestety.

P.S. A jeśli chodzi o unikalność twoich MT, to wiedz, że nie zdążyłam jeszcze wystawić mojego/twojego motyla( Miss Butterfly) a już zadzwoniła koleżanka, że go bierze. :mrgreen: