Od dluższego czasu się zastanawiam - co to daje? Taka formowanke juz bez otulacza sie nosi?
Wersja do druku
Od dluższego czasu się zastanawiam - co to daje? Taka formowanke juz bez otulacza sie nosi?
Ja tez sie nad tym zastanawiam :)
na lato dobre do latania,przemaka jak formowanka,trzeba otulacz,ten panel troche chroni,latem fjna do latania bez otulacza po domu czy po dworze,tylko przy przemoknieciu przemoczy ci bez otulacza
Latem to i w zwyklej formowance mozna pusicic mysle.
A teraz, przy warstwach ciuchow to ja wiem, ze trzeba otulacz, bo mam kilka takich formowanek i dzis zle schowalam jedna z nich pod otulacz i mielismy przebieranie calego kawalera :)
Ja też polecam na lato.
Nie przemięka tak szybko jak zwykła formowanka - na spacer w wózku, do zabaw w domu czy w ogródku sprawdza się super.
Teraz też używamy - ale raczej na nocki, w połączeniu z wełniakami.
też się zastanawiam :) bo dla mnie sens formowanek polega m in na tym, że bardziej przewiewne są...
może faktycznie chodzi o to żeby przecieków było mniej - ale u mnie i tak przecieki zwykle przy nóżkach lub na brzuchu więc panel nie wiem czy coś tu daje.
a z samą pieluchą jak się dziecko puszcza to chyba i tak bez panela da radę
chyba że panel daje coś za coś - czyli mniej gruba (i chłonna) formowanka, ale za to z panelem żeby zmniejszyć ryzyko przecieku.
nie miałam takiej, nie wiem czy chcę mieć...
w takiej formowance chodzi o to, aby po zrobieniu siusiu wilgoc rozeszla sie po calym wkladzie . normalnie formowanka od razu jest przemoczona w miejscu sikniecia.
nam sie sprawdzily, synus latem w samej pieluszce latal.
Dla mnie były super na lato, właśnie zakładałam samą formowankę, bez otulacza. Różnica przy formowance bez panela jest taka ( jak używa się bez otulacza), że jak dziecko siknie i usiądzie to zostawia mokre ślady, tu tego nie ma. Jak Sylwia pisze, wilgoć jest równomiernie rozprowadzana po wkładzie. Zmieniałam taką pieluchę standardowo po 2 godz lub gdy czułam, że jest już mokro przy nóżkach. W sumie w domu w chłodniejsze dni na taką formowankę z panelem zakładałam wełniane spodenki i też było ok.
a można wykwaskować formowankę z PULem? jak pozbyć się złogów?
może faktycznie na lato skuszę się żeby taką wypróbować, przemawia do mnie argument z rozprowadzaniem wilgoci w miarę równomiernie. jednak minusem dla mnie na pewno byłoby to, że formowanki suszę w suszarce, dzięki czemu nie czekam dwa dni na wyschnięcie ich, natomiast z panelem pul to już byłoby gorzej, bo albo suszyłabym w programie o niskiej temperaturze albo ryzykuję zniszczeniem pula... bo rozumiem że te panele są wszyte na stałe a nie odpinane?
tak, marjen
Dla mnie formowanki z panelem super sprawa. Sprawdzają się przede wszystkim na noc z wełniakiem. Mam 100% pewności, że nie będzie przecieków rano. No i pewnie zamówię kilka na lato bo mam ogród i będe Młodego puszczać w samej formowance.