Synkowi bardzo marzną nogi w chuście, nawet pod kurtką. zakładam mu wełniane skarpety, buty futerkowe Hoppediz i jeszcze getry, a nogi i tak ma zimne. Poradźcie, bo mnie męczy,ze on ma takie zimne nóżki.
Wersja do druku
Synkowi bardzo marzną nogi w chuście, nawet pod kurtką. zakładam mu wełniane skarpety, buty futerkowe Hoppediz i jeszcze getry, a nogi i tak ma zimne. Poradźcie, bo mnie męczy,ze on ma takie zimne nóżki.
mojej córeczce w takiej wersji nóżki/stopki nie marzły, nawet jak tatuś nosił ją w MT na kurtce. Pod skarpetami wełnianymi, takimi grubymi, miała jeszcze najczęściej rajstopki bawełniane. A getry Hoppediz wełniane, zakładałam na buciki, żeby je przytrzymywały.Cytat:
Zamieszczone przez Nata
coś musi być z tym ocieplaniem reszty nóg bo rajstopki frotte w połączeniu z welnianymi skarpetkami i butami oraz jakimiś spodniami też nic nie dawaly a jak zakładałam na rajstopy longi wełniane Magnoli to ciepłe zawsze. Nata może faktycznie dodaj getry albo wełniane longi
Wysyłane z mojego GT-S5300 za pomocą Tapatalk 2
dodałąm, mam longi i getry hoopediz grube i nic....
pamiętam,ze przy córce miałąm z cepelii takie butki z futra, nie wiem co to było królik czy co i ogrzewały bardzo...nie mam już nich i nie potrafię znaleźć podobnych...
moja córka całą ubieglą zimę w chuscie pod kurtkę i stopy zawsze cieple byly.
Miałam przypadkowo znalezione te buty
http://yooca-outlet.pl/product-pol-1...kol-77291.html
Super sie sprawdziły mimo że byly za duze to rzep wokol kostki je przytrzymywal. Rajstpy,welnuane getry i welniane skarpety,na to te butki. Pod koniec zimy stopy jej wystawaly już poza moją kurtkę trochę a dalej nie marzły
A ja mam wrażenie, że to cecha osobnicza. Mój starszy Wojtuś zawsze był gorący, a młodszy Józio wiecznie ma zimne ręce i nogi.