Zamieszczone przez
inwyt
Zakaz bo Bąblowi się nogi rozjeżdżają w czworakach i fizjoterapeutka uznała, że trzeba je zbierać zawsze i wszędzie, może przywyknie i zacznie bardziej pilnować także na podłodze tego, a chociaż nie będzie się przyzwyczajał do rozkroku. Nie jestem do końca przekonana do tej teorii, ale się stosuję na razie i noszę tylko "ręcznie" z nogami razem. A przydałoby się czasem ręce mieć wolne :)
Myślałam o czymś na plecach z wysokim podwinięciem, taki klęk żeby wyszedł, ale to chyba by musiało być dziecko, które bardziej by współpracowało niż mój egzemplarz ;) No i nie jestem pewna czy taki całkiem klęk by się udało wykonać, bądź czy byłby fizjologicznie dobry - w kwestii chust akurat o rady nie mam co pytać fizjo, jest "na nie" ogólnie zdaje się :(