Nie umiem sama (jeszcze) wymieniać rzepów. Puszczają mi we flipie. Ktoś może poratować? Albo chociaż rzep pieluchowy sprzedać, żebym mogła dać jakiejś krawcowej na miejscu? :help:
Wersja do druku
Nie umiem sama (jeszcze) wymieniać rzepów. Puszczają mi we flipie. Ktoś może poratować? Albo chociaż rzep pieluchowy sprzedać, żebym mogła dać jakiejś krawcowej na miejscu? :help:
Krawcowa zwykle ma rzep:) mi ostatnio wymieniała w pieluszce:)
ja mogę, mam pieluchowy rzep
Masz jakis haczykowy w domu? Bo one sie po jakims czasie odginaja i nie lapia o petelki. Wiec wystarczy ta czesc haczykowa na uszkach wymienic. Nie sa to jakies specjalne rzepy. Co innego petelkiz bywaja rozne.
Tak, ta haczykowa część się zepsuła. Mówicie, że krawcowa ma? To się przejdę dziś i spróbuję.
darijah, jakby na miejscu nie dało rady, to będę uderzać do Ciebie. :ninja:
Dzięki dziewczyny!
ale, ze krawcowa ma rzep pieluchowy:hmm: szczerze watpię (ale jeżeli wymieni ci na jakiś porządny, "firmowy" nie chiński to tez powinien Ci sporo prań wytrzymać)
Oddałam do krawcowej. Na początku tygodnia mam odebrać. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.