Dziś wczesnym popołudniem widziana była mama z maluszkiem z przodu (2X?) w ciemnej chuście. Widziałam tylko przez sekundę, bo prowadzilam samochód.
Wersja do druku
Dziś wczesnym popołudniem widziana była mama z maluszkiem z przodu (2X?) w ciemnej chuście. Widziałam tylko przez sekundę, bo prowadzilam samochód.
Dziś widziałam mamę, ktora dumie pod kurtką niosła swoje maleństwo z przodu. Spod kurtki powiewał kawałek tęczowego pasiaka (LL?) Około 17 przy Pl. Wolności.
Chociaż raz my też bylismy w chuscie :) tyle, ze w tramwaju.