Wyprawka peluchowa pod kątem opiekunki

Niebawem Tymka przez część dnia przewijac będzie opiekunka. Odpieluchowania nie widać, więc chcę jej to przewijanie troszkę ułatwić i dokupić co nieco.
Doradźcie proszę, co.
Mamy:
- stos tetry lux;
- stos wkładek flanelowych Tetro;
- kilka formowanek;
- trochę wkładów;
- otulacz wełnany Kokosi;
- otulacz wełniany Ecodidi;
- cienkie spodenki wełniane;
- 2 otulacze wełniane Tetro;
- otulacz PUL.

Tymek często robi kupy i prawie za każdym razem otulacz jest ubrudzony. ja piorę na bieżąco po każdej kupie, ale opiekunka chyba nie będzie tego robić. P
Poza tym otulacze Tetro nie są najwygodniejsze w obsłudze, a wkładki Tetro niezbyt chłonne - b. często trzeba przewijać.
Myślałam, żeby dokupić otulacz PUL, kieszonkę i może coś jeszcze. Dużych funduszy nie mam...

Doradźcie co Wy byście zrobiły :)

Ja bym radziła jakieś kieszonki niezawodne: BG, coś z przeszyciami albo SIO, np CP. Nie wiem czy kiedykolwiek używałaś kieszonek..? No bo mi np CP nie podeszły i leżą, a używam tylko kieszonek bez przeszyć i Milovii.
Moja opiekunka akurat nawet kupy spiera z kieszonek, ale ja tego nie wymagam (z resztą ostatnio sama mam problemy ze zniesieniem zapachów). Nie liczyłabym, że będzie zakładać tetre, bo to jednak trochę kłopotliwe (no i zależy ile jej płacisz - jak dużo to bym egzekwowała zakładanie tetry). Moim zdaniem pielucha powinna wytrzymać na pupie 2 godziny. Awaryjnie 2 siki. U mnie nie ma problemu, bo młoda sika mało a często i ja zmieniam co godzinę. Jak młoda czasami w pampku jest to opiekunka często pampka częściej zmieniała niż wielo (w pampku jednak czuć węchowo, że dziecko zrobiło, a w wielo dopiero jak pomacasz - chociaż ja czasami macam i idę na przewijak, a tu się okazuje, że siśków ni ma :P )

ja bym poszła w tetrę i otulacz pul, nawet jak nie będzie spierać kupy to tetrze się nic nie stanie jak poleży i łatwa w obsłudze

co do częstego przewijania, no wydaje mi się że to nie powinien być problem chyba dla niani - moja nawet wysadzała niespełna roczniaka, od razu na 'castingu na niańkę' tłumaczyliśmy wszystkim że my EC jesteśmy i wielorazówek używamy:lol: i reakcje były raczej że ok bo te pampersy to fuj;)

A jakby wkłady w otulacz po prostu wkładała? Wychodzi na to samo co kieszonki w sumie, a otulaczy już masz kilka, więc jak dokupisz 1 - 2 to powinno być ok :) I więcej wkładów, jeśli wydaje Ci się, że masz mało. U nas Gosia ostatnio często bez pieluchy, pomimo tego, że tylko co 50 sik jest w nocniku ;) Ale to raczej opcja tylko na lato :)

Moja opiekunka najlepiej dogadała sie z kieszonkami. Dodatkowo stosujemy papierki lub wkładki polarkowe - jest mniej zapierania przy kupie. Ale ja bym Ci radziła pokazać opiekunce podczas okresu adaptacyjnego kilka rożnych systemów wielo - niech sama wyprobuje, co najwygodniej jej zakładać.

Też radziłabym zakupić kieszonki a środek można i tetrę powkładać, przynajmniej łatwe w obsłudze. Przygotowałabym kieszonki tak żeby można było użyć jak pampersów

Cytat:

---

Zamieszczone przez kamilam

Też radziłabym zakupić kieszonki a środek można i tetrę powkładać, przynajmniej łatwe w obsłudze. Przygotowałabym kieszonki tak żeby można było użyć jak pampersów

---

w otulacze z zakładkami można tak powkładać tetrę złożoną w prostokąt i też nie jest to wtedy problematyczne :)

jak macie otulacze to już bym nie szła w kieszonki, bo to was drogo wyjdzie tylko właśnie w jakieś łatwe w obsłudze otulacze,czyli z zakładkami dobrymi np. milovia, dudusie, smartlove

kustafa ma rację - niech opiekunka sama zobaczy jakie są systemy i powie co jej najłatwiej będzie ogarnąć :)

Myślę, że z powodzeniem możesz wykorzystac to co macie, jeśli chodzi o wkłady chłonne. Kilka otulaczy pul i papierki na pewno się sprawdzą. Nawet jeśli opiekunka nie spierze, to po wyrzuceniu papierka będzie na bank mniej roboty :)

Naucz ją obsługi tego co macie, a dokupić zawsze zdążysz jak już się zoruentujesz czego brakuje.

U nas opiekunka w żłobku młodego przebiera, i do żłobka dajemy kieszonki, żeby Pani się jak najłatwiej zmieniało :)

ja miałam najwięcej kieszonek (Milovia, Nappi Me, kilka chinek) i składałam je po praniu w stosik gotowy do założenia, ale widziałam, że niania miała czasem swoje inne ulubione kombinacje i raczej miała w tym dowolność
no i mam dość luźne podejście do wielopieluchowania, paczka jednorazówek zawsze była na trudne dni bez względu na to, czy gorszy dzień miało dziecko, ja, niania czy pralka
tak samo ja wolałam nocnik, a niania nakładkę na toaletę, co miało pewnie również związek ze spieraniem kupki z nocnika;)
poczekaj i zobacz sama jak sobie poradzi z otulaczami
widzę, ze masz sporo wełny, trochę jej szkoda jakby miała długo na Ciebie czekać na zapranie ;)
a maluch tez już duży i jednak bliżej do odpieluchowania niż dalej, szkoda mu wprowadzać kieszonki z polarem (choć chyba najłatwiejsze do sprania)

Dzięki, dziewczyny. Na razie dokupiłam otulacz PUL, jeszcze jeden wełniany Ecodidi (jest łatwy w obsłudze) i opiekunka sobie radzi ;) Uczy się ;) Na spacer szykuję jej formowankę z kieszonką i na to spodnie wełniane, więc nie trzeba już otulacza :) Zobaczymy jak będzie dalej...