jak się nosi?
Znacie?
Wersja do druku
jak się nosi?
Znacie?
pierwszy raz słyszę :roll:
jakis link może dla rozjaśnienia.
Na pewno ktoś już nosił, przyznajcie się :jump:
aaa chusta ze stopkami :-) na Kwalku Szmaty ktos pisl, ze ma, ale teraz nie pomne kto :-(
Wygląda jak obrus :hide:
coś w tym jest ;)
Mam taką chustę kupiłam używaną. Chusta jest jednostronna, grubsza niż Nati Sunset, milusia w dotyku i szczerze powiedziawszy nosi mi się w niej lepiej niż w Nati (większego porównania narazie nie mam :( ), łatwiej się ją dociąga i lepiej "odejmuje" kilogramy
Jaka to firma bo w google nic nie moge znalezc
A ja znalazłam coś takiego, tyle że nie znam niemieckiego
http://cgi.ebay.de/Didymos-Babytragetuc ... 3:2|294:50
Pierwsze słyszę, że to pod szyldem Didymosa wychodzi!!! :szok:
Niemcy Didymosami czasem nazywaja wszelkei chusty - marka sie zakorzenila w jezyku. tak jak dla nas adidasy to kazde buty sportowe, a dla Amerykanow czasem klinexy to chusteczki do nosa jakiejkolwiek firmy.
To jaka to w koncu firma bo szukam, szukam i wyszukac nie moge a z niemieckiego jestem noga ;D
Też szukałam i nic nie mogę znaleźć :( w instrukcji producenta nie ma adresu www. Firma jest z Drezna, podają tylko skrytkę pocztową, straszna zagwozdka z tą firmą, bo rzadko się zdarza aby producent się w necie nie ogłaszała :roll:
Fajnie wyglada a tak nawet nie wiadomo gdze kupic, ehhh szkoda
rzeczywiście trudno coś namierzyć na ich temat. Na szybko przejrzałam jakieś niemieckie forum chustowe i z tego mi wynika, że to jednak jest didymos, tylko jakaś tańsza wersja. Ale pojawia się też jako osoban firma. W każdym, razie ładnie się nazywa "Beniaminek;)". JAk mi się coś uda jeszcze ustalić to Wam dam znać.
a ta pomarańczowa mi się podoba http://cgi.ebay.de/Tragetuch-Nesthaekch ... 7C294%3A50
Ja znalazłam na forum gazetowym, używaną, niezniszczoną i taniutko :jump: (100 PLN + przesyłka)Cytat:
Zamieszczone przez nemhain
ja sobie poobserwuję te na niemieckim ebayu. Może uda mi się za symboliczne Euro ustrzelić. Taki radosny kolor w sam raz na lato. Szkoda tylko, że nie wiem jakiej ona grubości... :?
Raz spotkałam tą chustę na warsztatach KK, dokładnie taką, jak z linka martajotki.
Ja byłam nią zachwycona, była mięciutka jak szmatka, bardzo przyjemna w dotyku i fajnie się ją motało. Ale kontaktu już z tą dziewczyną nie mam niestety, coby spytać o metkę. Ona zresztą też mówiła, że nie wie, co to jest. Dostała ją chyba w prezencie.
Tajemnicza ta chusta. Niedługo stanie się bardzo pożądana :)