Jaki jest??
Znajoma szuka dla maleństwa :)
Niestety nie miałam go w ręku,wiec nie mogę doradzić
Kolory bambusa Nati jej nie podeszły,Babyloni też nie..
Zastanawia sie jeszcze nad Leosiem,choć wolałaby jakiegoś pasiaka na lato
Pomóżcie :hello:
Wersja do druku
Jaki jest??
Znajoma szuka dla maleństwa :)
Niestety nie miałam go w ręku,wiec nie mogę doradzić
Kolory bambusa Nati jej nie podeszły,Babyloni też nie..
Zastanawia sie jeszcze nad Leosiem,choć wolałaby jakiegoś pasiaka na lato
Pomóżcie :hello:
Ja tylko macałam i wydawał mi sie bardzo fajny. Jest naprawdę cienki, miękki (ja mocno uzywanego macałam) i jednocześnie o odpowiednim splocie. Jak to maluszek, a kolor jej odpowiada, to niech bierze :)
ja bardzo lubie.
jest mieciutki ale przy tym taki inny niz zwykle tkane chusty w dotyku. jakby bardziej gladki, chyba nie ma szans sie zmechacic w normalnym uzytkowaniu.
dosc scisly splot - wiec pracuje podobnie jak grubsze tkane chusty (to dla fanow porownywania nosnosci ;-))
Mi sie wydal jak obrus w dotyku i tak tez sie motal. Mialam wtedy do porownania gruba lane i cienkiego didymosa i cienki hoppem najtrudniej sie motalo. Jakos sie tak przelewal material w rekach a dziecko razem z nim. Najlatwiej lana (moze dlatego, ze moja :) ). Cienkim didkiem tez latwiej mi sie motalo niz cienkim hoppem, a to byly poczatki mojego chustowania, dziecko mialo 3 miesiace. Wiec jak chusta potrzebna dla niedoswiadczonej motaczki to ja bym wziela co innego.
moja szwagierka miala cienkasa jako pierwsza chuste tkana po elastycznej - wiazala dobrze.
to nigdy nie jest regula, to raczej preferencje uzytkownika ;-)
a znajoma ma okazje gdzies pomacac rozne? wtedy by dobrala co jej pasuje :-D
Testowałam cienkiego krążącego Hoppa. Bardzo fajna chusta. Łatwo się wiąże, maleńki supełek, dobrze nosił 10 kg szczęścia. Myślę ze dla maleństwa też super, chociaż wydaje mi się ze to ten typ chusty która trzeba łamać, ale pewna nie jestem.
Ja bym brała :)