Wersja do druku
Jak w temacie, poradźcie, która chusta będzie dobra dla noworodka bez łamania (zwłaszcza że teraz nie noszę). Obiło mi się o oczy że Little Frog, czy coś jeszcze? i czy LF rzeczywiście? a może to kwestia składu? tylko z bawełną miałam do czynienia. Nie mam za bardzo szansy pomacać nowych chust więc zdam się na Was :hey:
PS. Jeśli podobny temat już był to poproszę o przekierowanie..
Lf jest rzeczywiście mięciutka od początku ( w porównaniu z nową nati wygrywa moim zdaniem ) , może bywasz w Tomaszowie czasem ? Wielu chust nie mam , ale jest i LF i nati i bawełna i len :)Cytat:
Zamieszczone przez marylove
moim zdaniem lisca didka jest genialna dla noworodka
Nati diament z bambusem i LittleFrog - mięciuteńkie od nowości.
ooo tak, diamentowe natki też rewelacyjne :)
moim zdaniem LCB Girasola była super mięciutka od początku
hmm czyli to nie ze wszystkimi Girasolami tak jest?Cytat:
Zamieszczone przez lula_p
mój vatek miekki był, po praniu i jakims dwukrotnym noszeniu, czyli wymagał ok. 1 dzien lamania :)
Najmieksze jakie mialam to wykochany:) Girasol, od nowosci miekkie Lisca,, Indio z konopiami mieciutenieczkie po dwoch praniach i paru motaniach, i moja nowanawet dla mnie- niespodziewana -milosc- Littlefrog z merynosem, po prostu taka milutka ze nie wiem...
nie wiem, bo miałam tylko dwa, ale drugi, nie był aż tak mięciutki, mimo że sporo używany.Cytat:
Zamieszczone przez marylove
Imo vatanai szczegolnie na lato :)
Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio miałam lf i bardzo mieciutka jak dla mnie super dla maluszka.
potwierdzam lf :) mialam opala od nowości - jest troche grubszy od innych kolorów, ale zamotac noworodka jako zupelnie poczatkujacej mi sie udawalo (i jak patrze teraz na zdjecia to nawet calkiem niezle podociagane :))
Potwierdzam co do LF bawełnianego. Mega mięciuchna była też moja LennyLamb pawie z bambusem
Wszystkie girasole, miękkie i do tego bajecznie piękne. Lenny Lamb z bambusem. Vatanai.