Kieszonki w 40 czy 60 stopniach?
Dziewczyny, wiem, że wszystko na metce, ale przeglądam "Pielęgnację pieluch" i widzę, że nie wszystkie się stosujecie :lol:
Mój stosik dziś przechodzi swoiste SPA. Właśnie piorą się wkłady drugi raz w 90 st (podobno można do 60, ale śmierdzą, śmierdzą okrutnie!). Kieszonki moczą się w Nappy Freshu i będę je prać jak wkładki skończą się kręcić. Wypiorę je chyba w 60, bo dość mam już tego zapachu :mad: wstydzę się normalnie :hide: Jak mi się stos rozleci, to padnę i nie wstanę!
A Wy? Kieszonki pierzecie w 60 st? Zawsze czy przy okazji walki ze smrodkiem? Jak często?
Kieszonki w 40 czy 60 stopniach?
Do niedawna pralam na krótkim programie w 50 st. ale nie wyplukiwal sie dokładnie proszek i robiły sie złogi. Teraz zawsze piore w pełnym programie 60 st, obroty 800 i jest ok. Tylko na jednym otulaczu mam metkę z zalecana niższa temp. (40), ale nic sie z bim nie dzieje.
Kieszonki w 40 czy 60 stopniach?
To było po raz pierwszy, wielo używam od grudnia. Niestety ostatni rachunek za wodę był 150% wyższy od poprzednich :( Ale bez tego strippingu pieluchy nie nadawały sie do użytku: smród utrzymywał sie mimo prania i od tych złogów nasiaknietych moczem dzieć mial podrażnioną skore. Taki lajf