Dzisiaj koło 16tej widziałam na skrzyżowaniu piekarniczej i myśliwskiej parkę z chuściochem wiązanym z przodu pod białą kurtką. Pierwszy raz tak blisko nas, więc bardzo, bardzo się cieszę. :razz:
Wersja do druku
Dzisiaj koło 16tej widziałam na skrzyżowaniu piekarniczej i myśliwskiej parkę z chuściochem wiązanym z przodu pod białą kurtką. Pierwszy raz tak blisko nas, więc bardzo, bardzo się cieszę. :razz: