Wersja do druku
W licpcu zabieram dziecia mego na wakacje. Tydzień w górach a potem tydzień nad morzem. Mam MT i hopka.
I tak sobie myślę, że niezbędne jest mi drugie Mt w razie "w". Napiszcie proszę, że mam rację, jestem usprawiedliwiona i mogę nadszarpnąć domowy budżet ;
Jak najbardziej potrzebny ci jest drugi MT :lool: Zbieranie kolejnych MT tak samo wciaga jak kolekcjonowanie chust :D W gory, dla spiacego dziecia polecam MT z kapturkiem.
Koniecznie kup drugiego MT, żeby ten pierwszy nie czuł się samotny na wakacjach :mrgreen:
No oczywiście ... co zrobisz jak Ci się ten pierwszy pobrudzi? :roll: albo zmoknie :roll: Koniecznie moja droga, koniecznie!
:wink:
ja też Ci dobrze radze :kup drugiego :D
no w końcu od przybytku głowa nie boli :lol:
Oczywiście, drugi MT jest niezbędny :D
ten kup :mrgreen:
niedrogo, nie nadszarpniesz zbytnio wakacyjnej uciułanej kasy :lol: :wink: :hello:
http://images34.fotosik.pl/411/4a42ad553771a112med.jpg
http://images44.fotosik.pl/36/05e650134ec14f9b.jpg
http://images47.fotosik.pl/36/c0b332db2a408e69.jpg
o!o! ten piętro wyżej jest suupeer!
no jak to z jednym mt chcesz jechać? :roll:
drugi to absolutna koniecznośc.
powody:patrz wyżej!
Kuku, szalejesz :lol: :nono: bo poskarżę mężowi ;) :lol: :lol: :lol:
Ciii... bo się wyda!Cytat:
Zamieszczone przez mama_trójki
I co, przyjdzie mi nowego męza szukać, wychowywać... koszmar jakiś ;)
Lepiej Kaśka mi tu zaraz jakieś piękne cacko przyobiecaj oficjalnie :)
No fajny, ale ja mam już kiełkujący pomysł... Jedną stronę oddam mężowi, niech się wyszaleje. Estetyczne toto zapewne nie będzie, ale co zrobić. Małżeństwo jest ponoć sztuką kompromisu :)Cytat:
Zamieszczone przez skybear
ciii... nie krzycz na mnie, juz będę grzeczna. odbierz maila ;)
a ja bym kupiła nosidło:) bo w góry lepsiejsze. w ostateczności ci pożyczę, bo już wroce z wakacji, ale nosidło bym kupiła..manduca, ergo czy ceco...czy np. u gosi foks bym uszyła, dwa mejtaje sa zbędne;)
o nosidło! to jest myśl!
szybciej się zakłada i w ogóle, zawsze to jakaś odmiana :wink:
też mam na sprzedaż :mrgreen:
viewtopic.php?f=11&t=17545
Sowa jak zwykle mądrze radzi... pomyślę, podumam, mężowi pokażę :D
Cytat:
Zamieszczone przez a.szrek
Ja nie wiedziałam, że Ty masz taką głowę do interesów :lool:Cytat:
Zamieszczone przez a.szrek
Reklama dźwignią handlu :thumbs up:
:lool: :oops:
:wink:Cytat:
Zamieszczone przez PodwójnaMama
najlepiej mejtaja i nosidlo :D bo jak jednemu cos nie podpasuje, to co bedzie? a jak mejtaj zmoknie, jak juz ktos pisal? albo sie zapaprze czyms (przepraszam, ale musze - argument dla opornego meza 'to sie na szybko zapierze' - a jak to cos to bedzie kupa?? ;))
u nas w nosidle nosi malzu, bo ja nie lubie (mamy Ergo). no, chyba, ze dluzszy wypad, to nosze, zeby troche T. odpoczal. w mietkach nosze ja. dwa jak najbardzie wskazane :lol:
ja popieram zdecydowanie, trzeba przecież myśleć praktycznie, musi być zawsze coś "w pogotowiu"...Cytat:
Zamieszczone przez mama_frania