Ala ma prawie 7 mc, sama nie siada, posadzona z oparciem siedzi, bez oparcia się przewraca :lool: . Czy mogę zacząć wiązać plecaczki i jaka jest zasada? Czy tak jak przy wiązaniach z przodu, że rączki schowane dopóki sama nie usiądzie?
Wersja do druku
Ala ma prawie 7 mc, sama nie siada, posadzona z oparciem siedzi, bez oparcia się przewraca :lool: . Czy mogę zacząć wiązać plecaczki i jaka jest zasada? Czy tak jak przy wiązaniach z przodu, że rączki schowane dopóki sama nie usiądzie?
zasada dokładnie taka sama jak przy wiązaniach z przodu - rączki schowane dopóki nie siedzi ;)
teoretycznie można zacząc nosić na plecach już noworodki, ale IMO wyznacznikiem kiedy można nosić jest.. gotowośc rodzica - do tego aby mieć już odwagę stracić dziecko z pola widzenia - pamiętaj, że od pierwszych plecaków juz nie będziecie sobie w chuście spoglądać czule w oczki ;)
eh pamiętam moje pierwsze plecaki - każda witryna sklepowa była moja aby popatrzec na moje dziecię :)
plecaczek mozna wiazac od kiedy dziecko pewnie trzyma glowke :-)
ale duzo zalezy od gotowosci zarowno dziecka jak i rodzicow. i jedni beda nosic 2-miesieczniaka na plecach (bo np lubia, albo np. musza) a inni zaczna dopiero z roczniakiem - i to tez jest dobrze i fajnie.
i owszem zasada taka, ze dopoki samo nie siedzi to raczki schowane.
gotowa to ja jeszcze nie jestem, na razie intensywnie o tym myślę i wyobrażam sobie jak będę wiązać, taka wizualizacja, co by się oswoić - ogólnie to jestem przerażona.Cytat:
Zamieszczone przez Aga
Ala mało przytularska jest, ale faktycznie uwielbiam jak zasypia i się przytuli do mnie, robi się wtedy taka bezwładna, ehhh.
te czułe spojrzenia w oczy mnie zaintrygowały. kiedy wrzucam Nine w kieszonke, czesto nie jeste nawet w stanie sprawdzic bez lustra czy usneła, nie mówiac o patrzeniu w oczy. to normalne czy jednak robie błąd we wiązaniu?
a jak wysoko ja nosisz?
pocalunek w czolko/glowke jest wyznacznikiem mniej wiecej.
Nie mam wprawdzie noworodka, ale miesięczniaka, który jeszcze główki nie trzyma. Jakie wiązanie z tyłu byłoby dla niego? Poproszę o łopatologiczną instrukcję, bo my początkujący :)Cytat:
Zamieszczone przez Aga
poczekajmy z wiązaniami z tyłu jak zacznie trzymać główkę.
na razie proponuję na boku, jeśli maluch ciekawy świata i w wiązaniach z przodu protestuje:
http://www.chustomania.pl/online/chusto ... _z_petelka
mój ma 6,5 miesiąca i na plecach noszę go już ze 2 miesiące :-)
Dziś na bazarze zrobiliśmy furorę, wszyscy się zachwycali :-)
sam nie siedzi jeszcze a ręce zawsze mu chowam.
ooo a ja myślałam, że musi samo siedzieć...Cytat:
Zamieszczone przez ithilhin
w sumie nie wiem czemu tak myślałam :hide:
tylko czy ja się odważę?
odważę się :twisted:
a pewnie, ze dasz.
pocwicz samo wkladanie na plecy z czyms (lalka, misiem) - wtedy bedziesz pewniejsza przy tym manewrze.
i rozloz sobie jakis koc, czy usiadz na materacu - to dobrze psychologicznie dziala :-)
a najafajniej jak porzy pierwszych probach bedzie ktos kto bedzie asekurowal.
powodzenia!
ps. pamietaj o prostych plecach :-)
U mnie pomogła zabawa z dzieciakiem i przygotowanie sie do tego wyczynu
tzn przekładałam Alutke ,kreciłam ,wydziwiałam
Zakładałam na plecy na sucho :)a pozniej zabarałam chuste i nie było problemu no i ja czułam sie spokojniejsza teraz dla Ali najfajniejszy jest samolocik przez ramie i odrazu chwyta za szyje a ja spokojnie moge motac :)
Powodzenia!!!