Prasowanie tetry bambusowej

Mam trzy pieluchy z tetry bambusowej Lenny Lamb i sześć skądinąd (nie wiem, co to za firma, dostałam w prezencie). Na tych LL jest napisane, żeby nie prasować (i taką poradę w odniesieniu do bambusa znajduję na ogół w necie), natomiast na tych "innych" jest metka z której wynika, że można prasować średnio gorącym żelazkiem - ustawionym "na dwie kropeczki". O co chodzi? W dotyku nie wyczuwam specjalnej różnicy, materiał wydaje mi się taki sam. Prawdę mówiąc, wolę prasować, ale czy wtedy nie zniszczę tych pieluch? Z tego co zrozumiałam, mogą z czasem tracić chłonność. Ale chyba producent wie, co pisze? Chyba, że nie zakładał używania tych pieluch jak pieluch. :) Czy ktoś tu ma doświadczenia z prasowaniem tetry bambusowej i mógłby napisać, jakie były jej dalsze losy?

Staje się mniej chłonna - nie może być inaczej.

a przepis na prasowanie dał, bo dał. Bo np będziesz chciała używać do pyszczka - to chyba najbardziej popularny sposób używania tetry, będziesz chciała dodatkowo odkazić np.
To że ktoś daje nam na metce instrukcję jak suszyć w suszarce będnowej nie oznacza, że każdy wrzuca, nie?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Mamamaria

a przepis na prasowanie dał, bo dał. Bo np będziesz chciała używać do pyszczka - to chyba najbardziej popularny sposób używania tetry, będziesz chciała dodatkowo odkazić np.
To że ktoś daje nam na metce instrukcję jak suszyć w suszarce będnowej nie oznacza, że każdy wrzuca, nie?

---

:mrgreen:

emkawu, witaj na forum :hey: Co do tetry - jest, jak dziewczyny piszą.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pat

emkawu, witaj na forum :hey:

---

Witajcie, witajcie :)

Moja mama wyprasowała mi dwie bambusowe pieluszki Kiko bo powiedziała, że ona zawsze tetrę prasowała i powiem Wam, że w pierwszych praniach te pieluszki się tak nie kurczyły jednak z czasem mi się po prostu rozlazły! Zawsze mokre rozciągałam i wieszałam. Zdarzało mi się, że wieszałam je na kaloryferze łazienkowym i podczas standardowego rozciągania przed rozwieszeniem te pieluszki z czasem mi popękały... Polecam nie prasowanie. A jak nasze mamy prasowały tetry to głównie aby je odkazić. Teraz są proszki jako dodatki czy po prostu olejek. Raz na jakiś czas kwasek cytrynowy i gotowanie moim zdaniem mniej niszczy niż prasowanie ;) Bambusy moim zdaniem szkoda prasować aby ich nie niszczyć. Małe pieluszki KIKO do twarzy i mycia pupy prasowałam i po 2 latach ok 40% mi popękało/ rozlazły się, chociaż faktycznie były bardziej miękkie i łatwiejsze w składaniu:p.

Nie rozciągaj tetry bambusowej. Ona ma to do siebie, że się kurczy. Jeśli ją rozciągałaś, nic dziwnego, że włókna popękały.

(Wysłane z telefonu.)

ha- ostatnio nad tym rozmyślałam. kupiłam 2 szt bambusowych kolorowych do buźki ulewania itp.
i postanowiłam pierwszy raz uprasować, ale później już nie będę.

też kupiłam 2 bambusowe właśnie do buzi a wyszły do przytulania i do spania- są tak miękkie - piorę je nawet ręcznie:duh: z obawy przed tym że w pralce zrobią się sztywne