https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hpho...46153979_n.jpg
Wersja do druku
Grzybki. Mmmmkey.
śmieszne :) ale kolor mi nie pasuje .... ciekawe jak wyglądają po zamotaniu.
mi się ze smerfami kojarzą :hide:, naoglądałam się w dzieciństwie :lol:
i jeszcze jakoś mi przywodzą na myśl te tańczące kwiatki, wiecie, takie pluszowe, co w smyku można kupić, że jak się klaśnie, to one tańczą, tzn. tak fajnie się gibają jak żmijki, albo jak te śpiewające dżdżownice z Krecika :)
faktycznie śmieszne, ale też urocze są :)
dla mnie takie psychodeliczne… :rolleye::rolleye::rolleye:
no grzybki halunki normalnie, ale kolor okropny. Ostatnio wszystkie chusty nati w tym odcieniu różu to jakieś takie infantylne mi się wydają
a cóż to za stwory tam pomiędzy halunkami? elfiki czy cos takiego ;) niedowidzę.
o tak dla mnie też jakieś halucynogenne :P
muchomory... fuu...
O matyldo...
Grzybki psylocypki już u Nati były, teraz muchomorki, boję się co będzie nastepne- ganja? :cool:
Magenta, Ty to niezła jesteś, że się elfików dopatrzyłaś. Faktycznie coś tam elfiego jeszcze jest :)
super i wysylka do mnie taniocha. Ale kurcze, czy ja naprawde chce rozowa chuste?
super jakby byla czerwona i moze z troche mniejsza iloscia muchomorkow :) tez ciekawa jestem zdjecia w akcji!! A tak poza tym to przedszkole mojej corki nazywa sie Tir Na Nog (Mieszkamy w irlandii :))
trochę za różowo jak na grzyby :P