Kto ma i co może od niej powiedziec?
Wersja do druku
Kto ma i co może od niej powiedziec?
podobało mi się to że była wąska między nóżkami, miała dobrze rzepy i była chłonna
nie podobało mi się to że za sztywna była
minki kieszonka one size- mała jak na one size, super wkładka konopno-mikrofibrowa, fajnie wykonana. polarek wewnątrz sie "kulkuje", rzepy rewelacyjne, mocne i nie niszczaą się jak w BG. laminowane minki grubsze niż laminowany poliester przez co są sztywniejsze, ulubione mojego małża, moje niekoniecznie
miałam otulacze minky
miałam kieszonki minky
zalety:
estetyka - sa absolutnie piekne
trwalosc - sa z grubego pulu, ktorego nie da sie zajechac, a ktory nie jest tak gruby, by byl niewygodny
kroj - kazdemu pasuje co innego, ale sa idealne: pomiedzy szerokimi wonderbułami a waskimi IB
rzepy - sa to najtrwalsze rzepy w kosmosie; jedyne dla mnie akceptowalne, poza tym uzywam tylko nap
wady otulacza: jak formowanka za bardzo nasiaknie, warto wymienic i otulacz, poniewaz wyscielany jest materialem, nie samym PUL-em, co jest jednoczesnie zaleta, bo jak pieluszka jest mniejsza od otulacza, dziecko nie musi dotykac bezposrednio tej oddychajacej, ale jednak - umowmy sie - gumy :)
wady kieszonek minky: brak
jestem ogromna entuzjastka blueberry i wiem, ze maja zawrotne ceny, ale sa wg mnie warte kazdej zlotowki na nie wydanej
mam blueberry onesize, bardzo fajna, chłonna, wygodna.
może chcesz kupić, bo moja młodzież na polar uczulona? (kupiłam pieluchę tu na forum, użyłam dosłownie 1 raz :()
Jaki kolor i ile za nią chcesz?Cytat:
Zamieszczone przez gagatek
piszę pw
Bardzo fajna. Chłonna i zgrabnie leży, nie ma dziecko w niej wielkiej pupy. Nawet ten wkład dość szybko schnie.
Blueberry to jedne z największych pieluch OS, z jakimi miałam do czynienia. Dla nas to zaleta.
Super jest to, że mają dwa rzędy napek do regulacji obwodu w pasie i przy nóżkach.
Otulacz i kieszonka są dość szerokie w kroku, natomiast formowanka to chyba najgrabniejsza pielucha, jaką mieliśmy! :omg: Jest bardzo wąska w kroku i świetnie się układa. Mamy ją od niedawna i zastanawiam się, czy wkłady będą twardnieć. Mam nadzieję, że nie.
Szkoda, że te pieluchy są takie drogie :(
Mamy kieszonkę z PULem poliestrowym. Jest z tych szerokich w kroku, co u nas akurat nie jest zaletą. Zapinanie jest dość dobrze regulowane. Tylko drażni mnie, że polar jest na plecach bez gumki. Nie lubię go podwijać. Wkład podwójny, składany jest bardzo użyteczny.
to najlepsze pieluszki pod słońcem-cały zestaw mógłby sie składać tylko z blueberry
ja mam otulacz tej firmy i jest to najlepszy otulacz jaki mam, nigdy nie przeciekl a do tego nie odciska sie na nozkach mojego Synka. szczerze polecam:)
Ja wczoraj zakupiłam 2 szt Blueberry Coverall mini. Po recenzjach na forum byłam nastawiona bardziej na otulacz Flipa, ale jak go dotknęłam w sklepie to już mniej. Jeszcze nie mogę BB użyć, bo maluszka urodzę za 4-5 tyg. ale rozmiarowo od noworodka te BB mini wydają się być bardzo trafione. Dopasowałam już do nich dostępne na tutejszym, kanadyjskim ryku prefoldy bambusowe i bawełniane premmie (nb), dublery etc. Wszystko fajnie wchodzi: Sama pieluszka Coveralls mini: - dobrej jakości PUL (jak ktos niżej napisał nie do zajechania - faktycznie porzadnie wyglada :) miękki w dotyku i nieceratowy. - rzepy solidne + pozwalają dobrze się dociągać do małego brzuszka - dodatkowe falbanki przy nóżkach - elastyczna gumka na pleckach, co by zawartość trzymała się w środku (np. płynna kupka) - rozmiar od noworodka do 8 kg to jednak jest dobre ponad pół roku użytkowania! (max. 8-9 mcy w zaleznosci od wagi dziecka) - piękne wzory! :) Myślę, ża wraz z kieszonkami AppleCheeks będą to nasze ulubione otulacze. Po 4-5 m-cu zakupię otulacze BB one size (moze też kieszonki os BB Deluxe: http://www.lagoonbaby.com/Blueberry-...rts_p_183.html bo tu takie mam dostepne) na kolejne 2 lata. Pzd.
zgadzam się. jeden z lepszych otulaczy i ma dodatkowe gumki przy nóżkach. jest dość duży, ale dla nas to plus. idealny na noc, na formowanki. jako jedyny spokojnie mieścił bbh.Cytat:
Zamieszczone przez Gisel
Miałam otulacz, nie dość że śliczny to faktycznie wszystko pomieścił(puściłam dalej, bo wtedy jeszcze nie pieluchowałam w nocy :duh:) mam też jedną fantastyczną kieszonkę minki w dziewczęce moro na rzep, a rzepów nie lubię, ale zaczynam się do niej przyzwyczajać i na początku chciałam ją przerobić na napki, ale jakoś tak czas mija, a rzep jak jest tak był ;) szeroka w kroku, ale fajna na drzemkę i wyjścia IMO.
Mamy taką pileuszke , z wyglądu urocza, bardzo chłonna, wąska między nogami.